Coraz więcej wskazuje na to, iż Kacper Woryna po sezonie 2025 może pożegnać się z Krono-Plast Włókniarzem Częstochowa. Według nieoficjalnych doniesień, popularny „Woryn” znalazł się w kręgu zainteresowań Gezet Stali Gorzów, która szykuje się do dużych zmian kadrowych.
W Gorzowie otwarcie mówi się o konieczności wzmocnienia seniorskiej formacji krajowej. Po odejściu Martina Vaculika do Orlen Oil Motoru Lublin i niepewnej przyszłości Andersa Thomsena klub szuka punktującego, doświadczonego Polaka. Woryna idealnie wpisuje się w ten profil – ma doświadczenie, zna ekstraligę i potrafi zdobywać punkty na trudnych torach. Co ważne, bardzo dobrze czuje się na „Jancarzu”, gdzie regularnie notuje udane występy.
Obecny sezon nie jest jednak najlepszy w wykonaniu Woryny. Mimo iż przed rozgrywkami został mianowany kapitanem Włókniarza, jego średnia biegowa (1,714 pkt/bieg) jest dopiero trzecią w zespole – za Piotrem Pawlickim (2,211) i Jasonem Doylem (2,000). Kibice liczyli na więcej, zwłaszcza iż jego kontrakt i rola w drużynie sugerowały, iż będzie liderem z prawdziwego zdarzenia.
Woryna jeździ dla Włókniarza od sezonu 2022. Choć początkowo kooperacja zapowiadała się na długoterminowy projekt, w tej chwili coraz częściej mówi się o możliwym rozstaniu. Już przed rokiem zawodnik był kuszony przez inne kluby, ale ostatecznie doszedł do porozumienia z częstochowskim klubem. Tym razem jednak zatrzymanie go może być dużo trudniejsze, zwłaszcza przy ofercie finansowej i sportowej, jaką może złożyć Stal Gorzów.
Już przed rokiem Kacper Woryna był długo kuszony przez inne kluby PGE Ekstraligi. Ostatecznie jednak, po odejściu Duńczyków, rozmowy z Włókniarzem nabrały tempa, a obie strony doszły do porozumienia również w kwestiach finansowych. Tym razem utrzymanie zawodnika w Częstochowie może być jednak znacznie trudniejsze.
