Czwartkowy mecz z Coco Gauff przeszedł już do historii. Iga Świątek poległa 1:6, 1:6, co było najboleśniejszą porażką w ostatnich latach. "Znowu straciła do siebie zaufanie i znów przegrała ze sobą. Problemem nie było to, iż Coco Gauff serwowała po 200 km/h, ani to, iż biła wściekle i z bekhendu, i z forhendu" - pisał Łukasz Jachimiak ze Sport.pl. Co zatem było głównym powodem porażki? Eksperci są zgodni, iż Polka znów nie podołała mentalnie.
REKLAMA
Zobacz wideo Lublin o krok od złota w PlusLidze. Marcin Komenda: Czasem postawienie kropki nad i bywa najtrudniejsze
Oto co Włosi piszą o Świątek przed turniejem w Rzymie. "Przerażające wieści"
Dzięki zwycięstwu ze Świątek Gauff stanęła przed wielką szansą, by wyprzedzić naszą zawodniczkę w rankingu WTA i wrócić na pozycję wiceliderki. Aby tego dokonać, musiała wygrać całe zawody. Ale nie udało się, gdyż w finale Amerykance szans nie dała Aryna Sabalenka. Mimo to pozycja Świątek jest zagrożona, a zbliżający się turniej w Rzymie może okazać się kluczowy.
Tuż przed rozpoczęciem zmagań obszerny tekst na temat 23-latki opublikował portal tennisfever.it. "Polska mistrzyni pogrążyła się w prawdziwym, niekończącym się kryzysie" - przekazano we wstępie. Następnie wspomniano o tym, iż Polka przed turniejem straciła swojego dziadka i uczestniczyła w pogrzebie, co potwierdziła menadżerka Daria Sulgostowska. Czy to mogło na nią wypłynąć?
"Ciężar rodzinnej tragedii może być kluczem do zrozumienia niestabilnej sytuacji psychicznej mistrzyni" - napisano. Teraz Świątek czekają bardzo ważne zawody - w Rzymie oraz Paryżu (Roland Garros), gdzie w ubiegłym roku dominowała nad rywalkami. Trudno spodziewać się, by tym razem było jednak dokładnie tak samo.
"Nie ma już tego przenikliwego spojrzenia, tej obsesyjnej koncentracji, tego skupienia na każdym punkcie, który mógłby przyczynić się do osiągnięcia ostatecznego celu" - przekazano, dodając, iż "mistrzyni została udaremniona". Dziennikarze zwrócili również uwagę na to, iż niebawem minie rok, od kiedy po raz ostatni była w finale, jak i wygrała turniej. "Przed rokiem, w tym momencie sezonu, niepodzielnie królowała w rankingu, mając ogromną przewagę nad odwieczną rywalką - Aryną Sabalenką" - czytamy.
Na koniec wspomniano, iż ostatnio sporo się mówi, iż Świątek po Roland Garros zdecyduje się na dłuższą przerwę. Prawdopodobnie nie weźmie zatem udziału w Wimbledonie, gdyż chce wrócić do rywalizacji "wypoczęta" na koniec sezonu. "Przerażające wieści dla fanów" - podsumowano.