Lois Boisson otrzymała dziką kartę w Roland Garros 2025. I choć fani mocno jej kibicowali, to mało kto spodziewał się, iż sprawi taką sensację. Wyeliminowała pięć wyżej notowanych zawodniczek, w tym dwie z TOP 10. Mowa o Jessice Peguli i Mirrze Andriejewej. I tak dotarła aż do półfinału. Dopiero tam zatrzymała ją Coco Gauff, późniejsza triumfatorka. W kolejnych turniejach wielkoszlemowych tak dobrze sobie nie radziła. Do Wimbledonu w ogóle się nie zakwalifikowała, a na US Open odpadła już w pierwszej rundzie. W międzyczasie rozstała się z trenerem, z którym współpracowała od dwóch lat, i który poprowadził ją do sporego sukcesu na French Open. Mowa o Florianie Reynecie. Okazuje się, iż 22-latka już znalazła nowego szkoleniowca. Postawiła na znane nazwisko w świecie tenisa.
REKLAMA
Zobacz wideo Jak Iga Świątek! Englert, Daniec, Strasburger i wiele innych gwiazd błyszczy na korcie
Lois Boisson zatrudniła znanego trenera
Dziennik "L'Equipe" potwierdził u źródła, iż Boisson nawiązała współpracę z Carlosem Martinezem. To nie jest przypadkowy trener. W przeszłości prowadził m.in. Darię Kasatkinę, Swietłanę Kuzniecową, Clarę Tauson, Simonę Halep czy Dianę Sznajder. Z ostatnią z nich współpracował w ostatnich tygodniach, ale po dwóch miesiącach doszło do rozstania. Teraz poprowadzi młodą francuską gwiazdę.
Okres próbny dobiegł końca. Czas na pełen etat
Okazuje się, iż szkoleniowiec i tenisistka wspólnie trenowali przez około tydzień, po czym zadecydowali o przedłużeniu współpracy. - Od razu się polubili, a chęć zobaczenia, jak to może być, była wzajemna - podkreślał Jonathan Dasnieres de Veigy, agent Boisson. - Sądzę, iż posiadam pasję, a także umiejętności, by pomagać tenisistkom, które pragną się rozwijać i ciężko pracować. (...) Chodzi o to, aby każdego dnia dawać z siebie wszystko, aby twój zawodnik był lepszy - zapowiadał kilka tygodni temu Hiszpan.
Zobacz też: Alcaraz zaczął mówić o Trumpie. "Mogą być problemy".
Lois Boisson ma potencjał, by w przyszłości zapukać do czołówki, a występ na French Open 2025 to potwierdził. Choć, jak wspominaliśmy wyżej, na kolejnych turniejach wielkoszlemowych w tym sezonie tak dobrze sobie nie poradziła, to nie może spisać tego okresu na straty. Pokazała się z bardzo dobrej strony w Hamburgu. Pokonała m.in. Dajanę Jastremską, a następnie sięgnęła po tytuł. Był to turniej rozgrywany na glinie, podobnie jak i Roland Garros. Widać więc, iż w tej chwili Francuzka czuje się na tej nawierzchni najlepiej.