Emocji w meczu Cellfast Wilków Krosno z Abramczyk Polonią Bydgoszcz nie brakuje, ale tym razem na pierwszy plan wysunęły się kontrowersje. Po 10. biegu spotkania gospodarze mieli ogromne zastrzeżenia wobec decyzji arbitra Bartosza Ignaszewskiego.
Wszystko rozegrało się na starcie. Gołym okiem w transmisji telewizyjnej można było zauważyć, iż Aleksandr Łoktajew toczył się pod taśmą, co dało mu wyraźny przywilej. Ukrainiec wygrał moment startowy, a zgodnie z regulaminem sędzia powinien przerwać bieg i ukarać zawodnika ostrzeżeniem. Tak się jednak nie stało – gonitwa została zaliczona, a Łoktajew dopiero po jej zakończeniu otrzymał „warninga”.
Sztab szkoleniowy Wilków natychmiast zareagował i skontaktował się z arbitrem, argumentując, iż bieg powinien być powtórzony. Ich zdaniem Ignaszewski popełnił poważny błąd, który mógł mieć wpływ na wynik meczu. Mimo protestów, decyzja sędziego była nieodwołalna – rezultat biegu utrzymano.
Dla Łoktajewa skończyło się na ostrzeżeniu, jednak przy kolejnych startach zawodnik Polonii będzie musiał szczególnie uważać, bo sędzia z pewnością będzie mu się dokładnie przyglądał.
Po 10. biegu goście z Bydgoszczy prowadzą w Krośnie 33:27. Portal speedwaynews.pl prowadzi relację tekstową z tego meczu – zapraszamy do śledzenia na bieżąco emocji i kolejnych zwrotów akcji!
Bartosz Ignaszewski
