Wikłacz „będzie w UFC do końca kariery i zmieli Patchy’ego Mixa” – Sebastian Przybysz o byłym nemezis

3 godzin temu


Sebastian Przybysz zabrał głos w sprawie „Masy”. Jakub Wikłacz, o którym rzecz jasna mowa, w jego opinii będzie zawodnikiem UFC do końca swojej kariery, a w swoim debiucie zmiażdży Patchy’ego Mixa!

Kuba Wikłacz już w październiku zadebiutuje w organizacji UFC. Były mistrz KSW w swoim debiucie zmierzy się z byłą gwiazdą Bellatora, Patchym Mixem. Co ciekawe, Amerykanin debiut w UFC ma już za sobą. W swojej jedynej potyczce w Ultimate Fighting Championship starł z się z Mario Bautistą, który mnie jak burza w hierarchii kategorii koguciej i na tę chwilę znajduje się już w TOP 10 dywizji.

Biorąc pod uwagę, iż UFC liczy kilkadziesiąt zawodników kategorii muszej, taki rywal na debiut dla Jakuba jest absolutnie kapitalny. Oczywiście nie będzie to łatwe zadanie, natomiast reprezentant „Czerwonego Smoka” stoi przed wielką szansą. W perspektywie prawdopodobnie byłaby walka o awans do TOP 15, a w przypadku jakiegoś kapitalnego skończenia – być może automatyczny debiut w klasyfikacji najlepszej piętnastki.

ZOBACZ TAKŻE: Maciej Kawulski znowu nakręcił film! „Dziki” już w przyszłym roku w kinach!

Zestawienie Wikłacz vs. Mix ocenił ostatnio pięciokrotny rywal „Masy”. Chodzi oczywiście o Sebastiana Przybysza, który wypowiedział się na ten temat w wywiadzie dla „InTheCage”:

Kuba jest inteligentnym gościem, który współpracuje z psychologiem. Ma poukładane w głowie, będzie w stanie się skupić na swoim gameplanie – na tu i teraz. I jak wyjdzie tak przygotowany, wiedząc, iż to jest ta chwila, to rozmiecie Patchy’ego Mixa. Zmieli go, zmieli go. Naprawdę on go zmieli. Ludzie czasem zaniżają poziom, jaki my tutaj, w Polsce reprezentujemy.

Ponadto „Sebić” skomentował sam angaż Kuby w UFC. Mistrz KSW jest zdania, iż Jakuba czeka sporo lat bicia się ze światową czołówką:

Jestem pewien, iż jego miejsce jest w UFC. Tam jest jego miejsce, bo on ma poziom sportowy taki, aby tam być i tyle. Jest bardzo dobrym zawodnikiem. Ja wiem, iż jakbym ja trafił do UFC, to też bym się tam odnalazł. To nie jest tak, iż my byśmy tam wpadli, 2-3 przegrane i na razie – nie, tak nie będzie. On będzie już w tym UFC teraz, do końca kariery.

Przypomnijmy, iż do debiutu Jakuba dojdzie na gali numerowanej. Mowa oczywiście o UFC 320, które odbędzie się w Las Vegas. W trakcie tego wydarzenia do czynienia będziemy mieć z dwiema walkami mistrzowskimi – Ankalaev vs. Pereira 2 oraz Dvalishvili kontra Cory Sandhagen.

Idź do oryginalnego materiału