W sobotę zostanie rozegrana druga runda rywalizacji o miano najlepszego polskiego żużlowca. Niestety problemy zdrowotne zmusiły braci Pawlickich do wycofania się z sobotnich zawodów. Na atenie Canal+Sport podczas programu Kolegium Żużlowe, prowadzący program Piotr Bugajny potwierdził, iż ich miejsce zajmą Jakub Jamróg oraz Gleb Czugunow. Zarówno Jamróg, jak i Czugunow polegli 10 maja w IMP Challenge rozgrywanym w Pile. Jamróg zajął w nim dziesiąte miejsce, natomiast Czugunow uplasował się na dopiero trzynastej pozycji.. Miejscowi kibice z pewnością ucieszą się z przyjazdu tego drugiego. Czugunow bowiem w zeszłym sezonie dzielił i rządził na stadionie przy ulicy Piłsudskiego, będąc prawdziwym liderem ostrowskiej drużyny. 26-letni żużlowiec rybnickiego ROWu w okresie 2024 zdobywał na domowym torze średnio aż 2,400 punktu na bieg. Był też jednocześnie jednym z najskuteczniejszych żużlowców całej Metalkas 2. Ekstraligi.
Bracia Pawliccy natomiast mówić o ogromnym pechu. Zarówno Piotr, jak i Przemysław rewelacyjnie spisują się w PGE Ekstralidze, zdobywając grubo ponad 2 punkty na bieg. Niestety urazy wykluczają ich z rywalizacji o indywidualne laury. Młodszy z braci doznał kontuzji 29 czerwca w dziewiątym wyścigu meczu ligowego w Rybniku. Przemysław przewrócił się w swoim drugim starciu inauguracyjnej rundy cyklu SEC na torze w Bydgoszczy, rozgrywanego 12 lipca. Obaj doświadczeni żużlowcy stracili zatem możliwość walki o dobre miejsca na koniec obydwu cykli. Po pierwszej rundzie zmagań Piotr zajmował piąte, a Przemysław siódme miejsce z niewielką stratą do podium.
