Aryna Sabalenka jest jedną z najlepiej grających tenisistek na kortach twardych, Szczególnie potrafi to pokazać w Melbourne, gdzie od 2023 r. nie ma na nią mocnych. Tylko kilka zawodniczek w przeszłości miało podobne osiągnięcia w Australian Open do Białorusinki.
REKLAMA
Zobacz wideo Konflikt Igi świątek z Danielle Collins? Wesołowicz: To jednostronny beef
Sabalenka przechodzi do historii AO
Aryna Sabalenka buduje swoją legendę na kortach Australian Open. Gra efektownie, efektywnie, jest uwielbiana przez australijskich kibiców. Wyniki osiągane w Melbourne mówią same za siebie. Jak wyliczyli statystycy z grupy Opta, jest dopiero ósmą tenisistką w erze open, która awansowała do finału AO trzy razy z rzędu. Ostatnią, która tego dokonała, była Serena Williams w latach 2015-2017. Wygrała dwie z tych trzech edycji turnieju. Wcześniej takiej sztuki dokonały m.in. Monica Seles, Martina Hingis, Steffi Graf i Martina Navratilova.
Białorusinka jest także trzecią tenisistką w ciągu ostatnich dziesięciu lat, która ma na koncie ponad 20 wygranych meczów na turnieju Wielkoszlemowym. Podobnym wyczynem mogą się pochwalić tylko dwie tenisistki - Serena Williams (na US Open i Wimbledonie) oraz Iga Świątek (na Rolandzie Garrosie).
Twarda nawierzchnia zdecydowanie sprzyja stylowi gry Sabalenki. Obecna liderka światowego rankingu zaliczyła piąty wielkoszlemowy finał z rzędu na tego typu kortach. Wygrywała dwie ostatnie edycje AO, ale grała też w finałach dwóch ostatnich edycji US Open. W 2023 r. przegrała z Coco Gauff, a w zeszłym roku wygrała z Jessiką Pegulą.
Sabalenka poluje na swój czwarty wielkoszlemowy tytuł w karierze. jeżeli wygra w Melbourne, utrzyma pozycję liderki światowego rankingu.