W ubiegły weekend we Frankfurcie rozpoczęły się pierwsze mistrzostwa Niemiec w jeździectwie, w których wzięło udział setki młodych jeźdźców rywalizujących w skokach na czas, skokach eleganckich i ujeżdżeniu na drewnianych koniach.
W wyścigu, który odbył się w sali gimnastycznej i oglądało 1500 widzów, miało wziąć udział około 300 zawodników, głównie młodych ludzi, ale zarejestrowanych jest około 20 dorosłych.
Zawody stanowią część rosnącej fali wydarzeń jeździeckich o zasięgu międzynarodowym, przy czym Stany Zjednoczone i Australia również organizują w tym roku swoje pierwsze mistrzostwa.
„Jazda konna dodaje mi pewności siebie i lubię to robić z innymi ludźmi” – powiedział Max Goudi, 15-letni jeździec z Gifhorn w Niemczech, który uprawia ten sport od 2020 roku.
„A teraz panuje tu także atmosfera, w której wszyscy są szczęśliwi z twojego powodu. Myślę, iż to naprawdę fajne”.
Wydarzenia te wyrosły z ruchu oddolnego w Finlandii, gdzie jeźdźcy jeżdżą rekreacyjnie na koniach po skandynawskich lasach od ponad 20 lat.
Od tego czasu hobby zyskało ogromną popularność w mediach społecznościowych w szczytowym okresie pandemii wirusa koronowego i przypisuje się mu podkreślanie pozycji kobiet wśród swoich entuzjastek.
„Oczywiście, patrząc na to w ten sposób, na pierwszy rzut oka wydaje się to zabawne. W rzeczywistości jest to naprawdę wyczerpujący sport. To połączenie lekkoatletyki i gimnastyki, do uprawiania tej dyscypliny trzeba być w dobrej formie” – mówi. Andreas Karasik, dyrektor zarządzający ds. public relations w Niemieckim Stowarzyszeniu Wyścigów Konnych.
Powiedział, iż w Niemczech jest w tej chwili około 5 tysięcy aktywnych miłośników jazdy konnej i 230 klubów.
Felicia Walter, lat 18, miłośniczka jazdy konnej z Wiesbaden, powiedziała, iż chce wziąć udział w mistrzostwach w przyszłym roku. Dodała: „W przeszłości ludzie naśmiewali się z nas z tego powodu. Ale myślę, iż kiedy jesteś częścią większej grupy, to zawsze działa, a szczególnie teraz, gdy widzisz coś takiego, czujesz się samotny”.
Britta Scott, która jeździ konno od trzech lat, uważa, iż ten sport daje „niesamowitą zabawę” i pozwala ludziom „realizować swoją pasję do koni bez konieczności siadania na prawdziwych koniach”.
Hobby związane z końmi łączy fińską kulturę rękodzieła – niektórzy jeźdźcy sami wykonują i ozdabiają patyki i wypchane głowy koni – z gimnastyką i sportem, powiedziała Julia Mikkonen, prezes Fińskiego Stowarzyszenia Hobby Konnego.
W Niemczech Krajowe Stowarzyszenie Jeździeckie Hobbystów powstało zaledwie rok wcześniej i liczyło zaledwie 13 członków. w tej chwili stowarzyszenie zrzesza ponad 5000 aktywnych sportowców i ponad 200 klubów w całym kraju.
„Bardzo ważne było dla nas dawanie przykładu i zwiększanie popularności tego sportu” – powiedziała Kay Schumann, prezes Niemieckiego Związku Wyścigów Konnych. „Wraz z mistrzostwami, które odtąd będą organizowane co roku, zapewniamy: cel, który motywuje miłośników wyścigów konnych do poprawy swoich wyników i rywalizacji między sobą.” „Some”.
Chociaż organizatorzy chcą promować wzmocnienie pozycji i akceptację poprzez pozytywne i włączające doświadczenia dla zawodników, krytycy rzucili się na to działanie. Wielu uczestników spotkało się w Internecie z zastraszaniem i mizoginicznymi komentarzami. Inni krytycy twierdzą, iż prześladowanie nie jest sportem.
Mekonnen odpowiedział, iż amatorzy jeźdźców konnych, podobnie jak w innych sportach, potrzebują sprawności fizycznej, silnych mięśni tułowia i wytrzymałości, aby odnieść sukces.
Według strony internetowej Niemieckiego Związku Wyścigów Konnych, w tym tygodniu jeźdźcy w Niemczech będą oceniani pod kątem dokładności, wyczucia czasu i elegancji. Sędziowie przyznają punkty za zawody w stylu i ujeżdżeniu, a zwycięzcą zostaje ten, który uzyska najwyższy wynik.
W przypadku sportów jeździeckich sędziowie będą zwracać uwagę na postawę, umiejętności i pozycję ciała jeźdźca. Czy wykonuje eleganckie ruchy nogami, tak aby palce stóp jako pierwsze dotknęły ziemi? Czy w swoim programie używa różnych prędkości i tempa?
Skoczkowie będą oceniani także na podstawie zajmowanej przez siebie pozycji, a także przeskakiwania przez środek przeszkód, trzymania się lądowania i utrzymywania stałego tempa.
Schumann powiedział, iż dzieci i młodzi jeźdźcy przenieśli do Niemiec hobby, jakim jest jazda konna, za pośrednictwem mediów społecznościowych. Dzielili się ze sobą filmami i zdjęciami, budując społeczność wokół wspólnych zainteresowań.
„Rozprzestrzeniło się jak pożar” – dodał.