Wcześniej ogłosili angaż Vaculika. Teraz kolej na następne nazwisko

speedwaynews.pl 2 godzin temu

Filip Hjelmland trafił do Vargarny przed startem sezonu 2025, wcześniej reprezentując barwy Dackarny Malila. Hjelmland dla siódmej ekipy minionej kampanii Bauhaus-Ligan pojechał w czternastu spotkaniach. Wystąpił łącznie w 52 wyścigach, w których zdobył 59 „oczek”. To przełożyło się na średnią 1,135 punktu na bieg, co dało mu 57. miejsce na liście najskuteczniejszych zawodników całych rozgrywek.

Menadżer Vargarny, Mikael Wirebrand nie kryje zadowolenia z ponownego angażu Szweda w wypowiedzi dla klubowych mediów.

– Filip był priorytetem, jeżeli chodzi o przedłużenie kontraktu. To solidny zawodnik, który zawsze daje z siebie coś więcej – zarówno na torze, w parku maszyn, jak i wobec kibiców. Jest świetnym reprezentantem klubu – mówi menedżer zespołu.

Warto jednak zaznaczyć, iż zgodnie z nowym regulaminem Bauhaus-Ligan, Szwedzi ze średnią poniżej 1,250 nie są liczeni do KSMu, co oznacza, iż zawodnicy pokroju Hjelmlanda są pożądani na rynku transferowym.

Hjelmland jest drugim zawodnikiem w kadrze Vargarny na sezon 2026. Kilka dni wcześniej klub z Norkkoping ogłosił dość niespodziewane porozumienie z Martin Vaculikiem. 35-latek po wielu latach wraca do szwedzkich rozgrywek. Słowak tym samym chce znaleźć dodatkowe starty, które utracił w związku z brakiem jazdy w cyklu Grand Prix. Oprócz tego wiadomo, iż z klubem pożegna się rodak Hjelmlanda, Victor Palovaara.

Dla Vargarny sezon 2025 nie był szczególnie udany. W całym sezonie odnieśli tylko trzy zwycięstwa i dołożyli do tego dwa remisy. Taki dorobek ostatecznie złożył się na zajęcie przez Vargarne siódmego miejsca w tabeli.

Filip Hjelmland
Idź do oryginalnego materiału