Jeszcze podczas mistrzostw Europy w Rzymie czy igrzysk olimpijskich w Paryżu na listach startowych widniało nazwisko Natalii Kaczmarek, która na obu imprezach sięgała po medale. Teraz kibice, dziennikarze i organizatorzy muszą przyzwyczaić się do faktu, iż nasza ikona lekkoatletyki po wyjściu za mąż nazywa się już Bukowiecka. - To jest dla mnie dziwne, dlaczego ludzie się tym interesują - mówi 26-latka.