- Bardzo często w sporcie wyczynowym dzieje się tak, iż dochodzimy do czegoś takiego, jak przekroczenie obszaru naszego własnego dobrostanu. Czyli poświęcamy życie prywatne i w pewnym momencie to wszystko tak mocno się zaciera, iż żyjemy światem sportowym. Czyli pracujemy bardzo dużo, ale już niestety nie tak efektywnie, jakbyśmy mogli, gdybyśmy zachowali pewien balans - mówi w rozmowie z Interią Paweł Habrat, psycholog sportu, opowiadając o zjawiskach, w kontekście m.in. pytań o Igę Świątek.