W tym miejscu Grand Prix nie zobaczymy. Decyzja zapadła

speedwaynews.pl 3 godzin temu

W listopadzie mamy poznać oficjalny kalendarz cyklu Grand Prix 2026. Dotychczas znamy o nim szczątkowe informacje, jak to, iż zabraknie w nim Warszawy, a wróci Toruń. Ponadto jak niedawno informowaliśmy jubileuszową, dwudziestą rundę na swoim torze otrzyma Malilla. Teraz jak udało nam się dowiedzieć, przesądzone jest, iż zabraknie rundy w Donji Kraljevec (Gorican).

Tor, który jest własnością rodziny Pavliców, jest jedną z najbardziej atrakcyjnych miejsc do rozpoczęcia treningów w Europie przed startem sezonu. Przed rokiem to właśnie tam udawały się całe zespoły, a jednym z nich był choćby Orlen Oil Motor Lublin, który wynajął obiekt na swoje potrzeby. Nie jest bowiem tajemnicą, iż ich domowy obiekt „Koziołków” u progu sezonu zawsze sprawia ogromne problemy, a Motor wyjeżdża na tor dość późno.

Donji Kraljevec dotychczas sześciokrotnie był gospodarzem rundy cyklu Grand Prix. Po raz pierwszy miało to miejsce w 2010 roku, zaś ostatni w 2024, kiedy to zainaugurowaliśmy walkę o Indywidualne Mistrzostwo Świata właśnie w Chorwacji. Wówczas najlepszy okazał się Jack Holder, który wyprzedził Jasona Doyle’a oraz Fredrika Lindgrena. Najlepszy z Polaków, Bartosz Zmarzlik zajął czwarte miejsce.

To kolejne potwierdzenie, iż w kalendarzu Grand Prix 2026 nie należy spodziewać się dużych zmian. Będą one jedynie kosmetyczne, a największa prawdopodobnie już miała miejsce. Chodzi o promotora cyklu, którym została firma Mayfield Sports Events, mająca doświadczenie m.in. przy organizacji zawodów w Cardiff. Umowa z nowym promotorem będzie obowiązywać do 2031 roku i obejmie zarówno indywidualne, jak i drużynowe Mistrzostwa Świata.

Idź do oryginalnego materiału