Już w najbliższą niedzielę (4 maja) ulice Mainz opanują biegacze – wszystko za sprawą Półmaratonu Gutenberga, który zapowiada się jako jedno z najważniejszych wydarzeń biegowych tej wiosny w Niemczech. Uwaga kibiców skupi się na Samuelu Fitwi i Domenice Mayer, mistrzach Niemiec w maratonie, którzy nie tylko planują poprawić swoje rekordy życiowe, ale również zaatakować rekordy trasy.
Był maraton, jest połówka
Choć wcześniej wydarzenie koncentrowało się na maratonie, od zeszłego roku organizatorzy skupili się wyłącznie na półmaratonie – co, jak pokazują liczby, okazało się trafną decyzją. Na niedzielny Gutenberg Half Marathon Mainz zgłosiło się 8,5 tys. zawodników na dystansie półmaratońskim, a łącznie – uwzględniając również biegi na krótszych dystansach – wystartuje prawie 14 tys. uczestników.
– Skupienie się na półmaratonie było adekwatnym wyborem. W przyszłości chcemy przekroczyć liczbę 10 tys. biegaczy, ale planujemy rozwijać się stopniowo – mówi Jo Schindler, dyrektor biegu, zaangażowany również w organizację maratonu we Frankfurcie.
Z rekordami trasy wynoszącymi 61:01 (mężczyźni) i 69:26 (kobiety), półmaraton w Mainz stał się drugim najszybszym półmaratonem w Niemczech, tuż za Berlinem.
– Planujemy tempo na 60:30 dla czołówki mężczyzn. Kobiety również będą walczyć o rekord trasy – zapowiada Philipp Kopp, koordynator elity zawodników.
Samuel Fitwi, który w kwietniu zdobył złoto na Mistrzostwach Niemiec w maratonie w Hanowerze, jest w znakomitej formie.
– Jestem bardzo dobrze przygotowany. Chcę osiągnąć świetny wynik i poprawić życiówkę. Zamierzam biec w tempie na 60:30 – mówi 29-letni zawodnik, który zajął piąte miejsce w półmaratonie podczas ubiegłorocznych Mistrzostw Europy w Rzymie. Wtedy uzyskał swój najlepszy dotąd wynik – 61:17. W maratonie jest rekordzistą Niemiec z czasem 2:04:56.
Największym rywalem Fitwi może okazać się Joshua Kithuku. 19-letni Kenijczyk w ubiegłym roku wygrał półmaraton w Eldoret z czasem 60:37 – znakomitym, biorąc pod uwagę dużą wysokość nad poziomem morza. Na starcie znajdą się też dwaj inni zawodnicy z Afryki, którzy mają życiówki poniżej 62 minut: Hersuato Mamiyo z Etiopii (61:07) oraz Calistus Kitoo z Kenii (61:39).
Mayer chce pobiec szybciej niż w Warszawie
W rywalizacji kobiet faworytką będzie Domenika Mayer, która w 2023 roku uzyskała wynik 69:46 w półmaratonie w Warszawie. Jak sama mówi, nie oddaje on w pełni jej możliwości na tym dystansie.
– Chcę, aby mój wynik w półmaratonie był spójny z innymi rekordami życiowymi. Po maratonie w Hanowerze gwałtownie wróciłam do treningów, jestem zdrowa i w formie. Mam nadzieję, iż inne zawodniczki też będą chciały biec gwałtownie i stworzymy silną grupę – podkreśla 34-latka, której rekord życiowy w maratonie to 2:23:47.
Drugą najmocniejszą zawodniczką na liście startowej jest Hanne Verbruggen z Belgii, która może pochwalić się wynikiem 70:01 i trzecim miejscem w ubiegłorocznej edycji biegu.
Uwagę warto zwrócić także na Esther Chemtai, brązową medalistkę Mistrzostw Świata Juniorów w biegach przełajowych z 2010 roku (PB: 70:17) oraz debiutującą na dystansie półmaratonu Rency Kogo, która niedawno wygrała bieg na 10 km w Paderborn z czasem 31:56.
red
fot. w nagłówku Norbert Wilhelmi