W Hiszpanii zawrzało po słowach Lewandowskiego. "Sekretny plan"

12 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Kacper Pempel / REUTERS


Marcowe zgrupowanie reprezentacji Polski dobiegło końca. W poniedziałkowy wieczór nasza kadra pokonała 2:0 Maltę w drugim meczu eliminacji mistrzostw świata. Tym razem drużyna Probierza musiała radzić sobie bez Roberta Lewandowskiego, który ze względu na problemy fizyczne pojawił się na boisku dopiero w końcówce. Przed kamerami TVP Sport 36-latek zdradził obecny stan zdrowia, co błyskawicznie wychwyciły hiszpańskie media.
6 - tyle punktów reprezentacja Polski zgarnęła w dwóch pierwszych meczach eliminacji mistrzostw świata. Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, iż taka informacja powinna ucieszyć każdego kibica i eksperta. Niestety rzeczywistość wglądała nieco inaczej. Nasza kadra po wielkich męczarniach wyszarpała zwycięstwo 1:0 z Litwą, a trzy dni później ograła 2:0 Maltę.


REKLAMA


Zobacz wideo Legia wciąż bez dyrektora sportowego. Żelazny: W tym klubie nic nie ma rąk i nóg


Co ze zdrowiem Lewandowskiego? Hiszpanie od razu to przekazali
W obu tych spotkaniach wystąpił Robert Lewandowski. W starciu z Litwinami kapitan zespołu Probierza profilaktycznie opuścił boisko niedługo przed ostatnim gwizdkiem. Powodem były problemy fizyczne i strach przed pogłębieniem kontuzji. Ostatecznie 36-latek nie wyszedł w podstawowym składzie na mecz z Maltą. Wybiegł na murawę dopiero w 66. minucie.


Niedługo po zakończeniu poniedziałkowego spotkania Lewandowski zdradził, czy doszedł już do pełnego zdrowia. - Nie, nie ma kontuzji, czasami coś boli przez dwa, trzy dni, czasami ustępuje, wszystko było w porządku. W meczu z Maltą wszedłem bez problemu. Czuję się znacznie lepiej niż przed tym zgrupowaniem z reprezentacją, bo wtedy były pewne dolegliwości w ostatnich trzech meczach, na przykład to, iż ani razu nie mogłem kopnąć prawą nogą, choćby podczas rozgrzewki. Teraz wszystko wróciło do normy, więc plusem jest to, iż odzyskałem sprawność, którą miałem dwa, trzy tygodnie temu - opowiadał w rozmowie z TVP Sport, dodając również, iż fizjoterapeuci wykonali mnóstwo pracy, aby go wyleczyć.
Jego słowa bardzo gwałtownie dotarły do Hiszpanii, a konkretnie do dziennikarzy katalońskiego "Sportu", którzy od razy zacytowali je na swojej stronie. "Sekretny plan fizyczny Lewandowskiego. Napastnik przyznaje, iż w ostatnich tygodniach grał mniej, ponieważ odczuwał ból" - czytamy. Tamtejsze media pochwaliły Polaka za świadome podejście do własnego zdrowia, za pomocą którego będzie do dyspozycji Hansiego Flicka w najbliższych meczach FC Barcelony.
Zobacz też: To się dzieje! Real Madryt o krok od hitowego transferu. Romano potwierdza


- Przygotowywałem się na końcówkę sezonu, aby zachować tę świeżość. Wiedziałem, iż ten sezon będzie inny niż zwykle, bo w styczniu była Liga Mistrzów, a potem play-offy. Wiedziałem, iż ten sezon tak naprawdę zacznie się, można powiedzieć, w tym okresie po przerwie reprezentacyjnej. Teraz miały być najważniejsze mecze, więc nie będę kłamał, gdzieś w głowie myślałem o tym, żeby dać z siebie wszystko przez te ostatnie dwa, dwa i pół miesiąca i utrzymać tę świeżość i dynamikę - dodał, co również zacytował "Sport". "Ta przerwa międzynarodowa była dla niego dobra, aby rozwiązać swoje problemy fizyczne" - podsumowano na łamach dziennika.
Już w najbliższy czwartek wicemistrzów Hiszpanii czeka zaległy mecz z Osasuną. Za to w sobotę Barcelona w 29. kolejce La Liga zagra z Gironą. W tym sezonie Robert Lewandowski do tej pory strzelił 35 bramek w 40 spotkaniach.
Idź do oryginalnego materiału