W Hiszpanii piszą o fenomenie Szczęsnego i Lewandowskiego. "Dominacja"

3 tygodni temu
Robert Lewandowski i Wojciech Szczęsny to duet, który od dłuższego czasu zachwyca cały piłkarski świat. Portal Relevo zaznaczył, iż czasem choćby bardziej niż komukolwiek może się wydawać. Dlaczego? Ano dlatego, iż przedstawiono choćby liczbę oglądających mecze FC Barcelony fanów z Polski i trzeba przyznać, iż robi to gigantyczne wrażenie.
FC Barcelona ma ostatnio drobny kryzys. Choć wyeliminowała z Ligi Mistrzów Borussię Dortmund i pokonała w sobotę Leganes w lidze, to styl gry pozostawiał wiele do życzenia. Sztab dał zatem piłkarzom trochę wolnego, natomiast mimo to w centrum treningowym FC Barcelony pojawiło się trzech, którzy nieustannie chcą szlifować formę: Pedri, Wojciech Szczęsny i Robert Lewandowski.


REKLAMA


Zobacz wideo JSW Jastrzębski Węgiel zdobywcą TAURON Pucharu Polski. Jakub Popiwczak: Wydarliśmy to


Lewandowski i Szczęsny robią coś niewyobrażalnego. Przebili reprezentację Polski
Ostatnie sukcesy katalońskiego klubu to duża zasługa zarówno naszego bramkarza, jak i kapitana reprezentacji Polski. Ten pierwszy znakomicie spisuje się między słupkami, a drugi rozgrywa najlepszy sezon, odkąd dołączył do zespołu. Portal Relevo przyznał, iż wspomniany duet sprawił, iż FC Barcelona stała się najpopularniejszą drużyną w Polsce. "Ich mecze ogląda więcej widzów, niż mecze reprezentacji Polski" - możemy przeczytać.
Dziennikarze zaznaczają, iż z wartości medialnej napastnika zdawano sobie sprawę, zanim oficjalnie podpisał kontrakt. Władze klubu porównywali choćby transfer do przybycia Ronaldinho w 2003 roku. "Aby zostawić za sobą trudny okres, Barcelona zaczęła traktować Polaka jako obiekt sportowy i emocjonalny: kibice potrzebowali gwiazdy, która będzie ich inspirować. Dwa i pół roku później, mając na koncie trzy tytuły, prowadzi zespół do potrójnej korony" - przekazano, dodając, iż dołączył do tego również Szczęsny i są oni teraz odpowiedzialni za "dominację na boisku".


I zwrócono uwagę na liczbę oglądalności ostatnich meczów FC Barcelony w Pucharze Króla. Półfinał Atletico - FCB obejrzało ok. 1,5 mln widzów, podczas gdy mecz między Realem Madryt a Realem Sociedad ok. pół miliona. Spodziewa się, iż finałowe spotkanie rozgrywek, które odbędzie się 26 kwietnia, zobaczy ok. dwóch mln. Porównano to do ekstraklasy. Jak dotąd najchętniej oglądanym meczem w tym sezonie był Lech - Legia, który widziało 1,1 mln.
"Nie ma meczu na stadionie Lluis Companys (na wzgórzu Monjtuic), na którym nie widać by było na polskiej flagi" - czytamy. Dziennikarze podkreślili za to, iż "chroniczny problem" mają pracownicy sklepów Barca Stores, gdyż często brakuje im litery "W", by nakleić ją na koszulkach. Podjęto zatem decyzję, iż będą używać odwróconej litery "M", by móc przez cały czas sprzedawać trykoty meczowe z nazwiskiem: Lewandowski.


FC Barcelona rozegra kolejny mecz w sobotę 19 kwietnia, kiedy na własnym stadionie zmierzy się z Celtą Vigo. Po 31. kolejkach piłkarze Hansiego Flicka są liderami tabeli z dorobkiem 70 pkt i czterema punktami przewagi nad drugim Realem Madryt.
Idź do oryginalnego materiału