W ostatnich miesiącach kluby z Arabii Saudyjskiej wydawały setki milionów euro na sprowadzenie największych gwiazd piłki nożnej. Dzięki temu do ligi saudyjskiej trafił m.in. Cristiano Ronaldo, Neymar, Kalidou Koulibaly, Karim Benzema, N'Golo Kante czy Roberto Firmino. Wygląda na to, iż największym skalpem Saudyjczyków w zimowym oknie będzie Jhon Duran z Aston Villi, za którego Al-Nassr zapłacił 77 mln euro plus bonusy.
REKLAMA
Zobacz wideo Adrian Siemieniec będzie następcą Michała Probierza? Szymczak: On jest wyjątkowy
Czytaj także:
Kosecki wyjawił prawdę o Legii. Tak naprawdę wyglądała szatnia
Duran nie był jedynym zawodnikiem, o którego starały się kluby z Arabii Saudyjskiej. Na liście życzeń Al-Nassr był jeszcze Victor Boniface z Bayeru Leverkusen i Kaoru Mitoma z Brighton, a Al-Ahli było gotowe wydać 55 mln euro na Alexa Baenę z Villarrealu.
Saudyjczycy jednak marzą o kolejnym wielkim skalpie. Z pewnością łakomym kąskiem latem będzie Mohamed Salah, który ma istotny kontrakt z Liverpoolem do końca sezonu i nie wiadomo, czy będzie on przedłużony. W ostatnich tygodniach numerem jeden wydaje się być Vinicius Junior. Brytyjski dziennikarz Ben Jacobs podawał, iż Al-Ahli chce zapłacić 350 mln euro za Brazylijczyka. Klauzula wykupu w umowie Viniciusa z Realem Madryt wynosi jednak miliard euro.
- jeżeli Saudyjczycy chcą Viniciusa, to niech choćby nie dzwonią. Muszą wyłożyć miliard euro. Inaczej niczego nie będzie - mówił Josep Pedrerol, prowadzący programu "El Chiringuito". - Vini jest tu bardzo szczęśliwy i chce pisać historię w Realu Madryt. Stoi w jednym szeregu z innymi, którzy tu pracują. Jest zawodnikiem nietykalnym, bez żadnych wątpliwości - stwierdził Carlo Ancelotti, trener Realu Madryt.
Czytaj także:
Wiadro pomyj wylało się na Szczęsnego. Ekspert nie wytrzymał
Aktualnie Vinicius ma istotny kontrakt z Realem do czerwca 2027 r. Saudyjczycy oferują mu pięcioletnią umowę, dzięki której zarobi łącznie miliard dolarów. Jakie podejście do transferu ma sam piłkarz?
Vinicius mówi wprost o transferze. "Tego nie potrafię opisać"
Ostatnio Real Madryt opublikował film z okazji 100 bramek zdobytych przez Viniciusa w klubie. W nim Brazylijczyk też jasno odnosi się do swojej przyszłości. - Mam nadzieję, iż będę mógł zostać tu jeszcze przez wiele lat. To coś, czego nie potrafię opisać, bo tylko 23 zawodników zdobyło tyle bramek, a wśród nich jest mój idol, Ronaldo Nazario, który zawsze udzielał mi wielu rad dotyczących tego, jak poprawić się pod bramką i jak lepiej strzelać - powiedział (cytat za: realmadryt.pl).
Vinicius umieścił także Cristiano Ronaldo w gronie swoich idoli. - Cristiano i Ronaldo Nazario to zawodnicy, których miałem okazję oglądać i którzy zapisali się w historii tego klubu. Mam nadzieję, iż będę mógł podążać ich śladami. Bardzo ważne jest dla mnie, iż mogłem strzelić 100 goli i zapisać się w historii tego klubu - dodał Vinicius.
Zobacz też: Niewiarygodne, co zrobił Gikiewicz. Nagle wkroczył sędzia. Wszyscy osłupieli
Vinicius trafił do Realu Madryt latem 2018 r. za 45 mln euro z Flamengo. W tym sezonie strzelił 16 goli i zanotował 10 asyst w 26 meczach we wszystkich rozgrywkach.