Według Maxa Verstappena zmiana przepisów dotyczących liczby obowiązkowych pit-stopów w GP Monako może doprowadzić do chaotycznego i nieczystego wyścigu.
Jak dobrze wiecie, kierowcy Formuły 1 w niedzielnym wyścigu będą musieli użyć minimum trzech kompletów opon. Ma to sprawić, iż wyścig będzie bardziej nieprzewidywalny i dojdzie do większej liczby zmian pozycji.
Pytany o tę zmianę Max Verstappen, mówi, iż może mieć ona drastyczny wpływ na przebieg wyścigu.
“To może pójść w dwóch kierunkach. Jeden to taki, iż wszystko pójdzie gładko, a drugi, iż czeka nas kompletne szaleństwo ze względu na wyjazd samochodu bezpieczeństwa, podejmowanie dobrych decyzji” – mówi Verstappen.
“Zazwyczaj, kiedy jedziemy na jeden postój, wystarczy dokonać dobrej zmiany i jedziesz do końca. Musisz tylko się skupić żeby nie uderzyć w bariery. Ale może dwa postoje stworzą coś innego, zobaczymy ludzi podejmujących ryzyko, zgadujących, kiedy trzeba zjechać” – dodaje Holender.
Pierre Gasly w nowych zasadach szuka szansy na swoje punkty.
“Zawsze staram się patrzeć na rzeczy w pozytywny sposób i szukać okazji. Są pewne niewiadome, którym musimy stawić czoła, a nie bać się ich. Koniec końców nie sądzę by wszyscy wiedzieli, czego się spodziewać. Być może nic się nie zmieni” – mówi Gasly.
“Ekstremalnie ważne przez cały czas będzie zakwalifikowanie się jak najwyżej. o ile wykonasz dobrą robotę w czasówce to większość pracy już za tobą. Na pewno jednak te przepisy otworzą dla nas szanse strategiczne i musimy je wykorzystać” – dodaje kierowca Alpine.
Na podstawie: racefans.net
fot. Red Bull Content Pool