Verstappen o stracie Lawsona i tym, czy byłby szybszy w RB

1 dzień temu



Po latach dyskusji na temat formy Sergio Pereza, wygląda na to, iż Liam Lawson nie zamknie tematu obsady drugiego miejsca w RB.

W trzech tegorocznych sesjach kwalifikacyjnych Liam Lawson ani razu nie wyszedł z pierwszego segmentu, zajmując 18, 20. i 20. miejsca. Jego strata do Maxa Verstappena jest bardzo duża i wystawia to cierpliwość władz Red Bulla na dużą próbę.

Helmut Marko i Christian Horner starają się bronić swojego kierowcy, w podobnym tonie wypowiada się Max Verstappen, który robi co może by utrzymać się w czołówce.

“Jeżeli spojrzymy na różnice między dwoma kierowcami w innych zespołach, to są oni bliżej siebie. To pokazuje, iż nasz samochód jest ekstremalnie trudny w prowadzeniu. Myślę, iż gdyby Liam jechał w Racing Bulls, byłby wyżej. Naprawdę tak sądzę. Ich samochód jest łatwiejszy w wprowadzeniu niż nasz” – mówi Max Verstappen.

“Zauważam to, gdy rozmawiam z Liamem. W ubiegłym roku różnica między nim a Yukim nie była tak duża. W przeciwnym razie zespół nie wstawiłby go do Red Bulla. Ja natomiast czuję się pewnie w kwestii momentu, kiedy mogę przycisnąć tym autem bez popełniania błędów. Jesteśmy jednak w tym sezonie zbyt wolni. Czy jesteśmy czwartym zespołem? Tak to wygląda” – mówi Verstappen.

Tak wyglądają różnice między partnerami zespołowymi w dzisiejszych kwalifikacjach (pod uwagę biorę ostatnią sesję, w której kierowcy pojechali razem):
Verstappen – Lawson: 0,750s.
Hadjar – Tsunoda: 0,559s.
Russell – Antonelli: 0,380s.
Albon – Sainz: 0,245s.
Hulkenberg – Bortoleto: 0,220s.
Ocon – Bearman: 0,152s.
Piastri – Norris: 0,152s.
Gasly – Doohan: 0,1s.
Hamilton – Leclerc: 0,094s.
Alonso – Stroll: 0,085s.

Max dopytany o to, czy zająłby wyższą pozycję, gdyby jechał bolidem RB, odparł, iż nie da się tego wykluczyć.

Verstappen ustawi swoje auto w drugim rzędzie na starcie jutrzejszego wyścigu. Jakie ma nadzieje przed rywalizacją w Szanghaju?

“Dokonaliśmy pewnych zmian w samochodzie i mam nadzieję, iż trochę one nam pomogą. Nie spodziewam się jednak by to była różnica dnia i nocy i będziemy w stanie nadążyć za McLarenem. To będzie trudne. Różnica jest większa niż w ubiegłym roku. Nie jesteśmy w dobrej pozycji. Czy jestem tym zaniepokojony? Tak. Chyba mogę być” – mówi Max.

Na podstawie: gpblog.com
fot. Red Bull Content Pool



Idź do oryginalnego materiału