US Open potwierdza zmiany. Zieliński nie wytrzymał. "Brak szacunku"

3 godzin temu
Zdjęcie: Screen/Twitter - https://twitter.com/Sportowy_Kanal/status/1754777960794534220


Nie od dziś wiadomo, iż tenisowy kalendarz jest niezwykle napięty. Zarówno w grze pojedynczej, jak i podwójnej. Ostatnio jeden z ekspertów zapowiadał wielkie zmiany, jakie dotkną zawodników rywalizujących w mikście na US Open. W końcu organizatorzy Wielkiego Szlema potwierdzili je w mediach społecznościowych, na co bardzo ostro zareagował Jan Zieliński. "Brak szacunku dla historii i tradycji" - napisał polski zawodnik.
W 2024 roku Jan Zieliński wspólnie z Su-Wei Hsieh zgarniał tytuły na Australian Open oraz Wimbledonie. Nasz tenisista specjalizuje się w grze podwójnej, a szczególnie dobrze czuje się właśnie u boku tajwańskiej zawodniczki w mikście. Nic dziwnego, iż Polak chce, aby ten typ rywalizacji był traktowany z należytym szacunkiem.


REKLAMA


Zobacz wideo Polska sztafeta z brązowym medalem mistrzostw Europy w short tracku. Pierwszy raz od 12 lat!


Organizatorzy US Open potwierdzili zmiany. Zieliński nie wytrzymał
Tymczasem kilka dni temu Parsa Nemati przekazywał, iż organizatorzy US Open planują wprowadzić wręcz szokujące zmiany. We wtorek zostały one potwierdzone. Oznacza to, iż w 2025 roku wielkoszlemowy turniej mikstów będzie rozgrywany w ciągu zaledwie dwóch dni (19-20 sierpnia), w trakcie kwalifikacji do głównej drabinki singla.


Co więcej, uczestnikami zawodów będzie szesnaście par - jedna ósemka zostanie wyłoniona z rankingu singlowego, a druga weźmie udział w turnieju dzięki... dzikim kartom. Oprócz tego włodarze nowojorskiego Wielkiego Szlema skrócili sety do czterech gemów i zachowali super tie-break do 10 punktów w przypadku remisu.
Wszystkie te zmiany zostały bardzo negatywnie odebrane przez tenisowe środowisko. Swoją opinię w tym temacie we wtorkowe popołudnie wygłosił wspomniany Zieliński. Polski zawodnik był wściekły po zaakceptowaniu krzywdzącej dla tenisistów reformy. "Brak komunikacji z zawodnikami, brak myślenia o tym, co to oznacza dla karier niektórych ludzi, brak szacunku dla historii i tradycji. Przykro patrzeć" - napisał w mediach społecznościowych.


Tym samym Jan Zieliński i Su-Wei Hsieh będą musieli ubiegać się o dziką kartę, aby wystąpić na tegorocznym US Open. Wszystko przez to, iż oboje skupiają się wyłącznie na grze podwójnej. Ranking w singlu Su-Wei Hsieh jest bardzo odległy (942. WTA), a Zieliński w ogóle nie figuruje w zestawieniu ATP. Cała reforma wykluczy również masę innych graczy. Zmiany w mikście na US Open skrytykowała również Kristina Mladenović, była liderka w rankingu deblistek, która ma na koncie sześć tytułów wielkoszlemowych w deblu i trzy w mikście.


Zobacz też: Linette i Fręch czekały, a tu takie wieści. Sensacja w meczu Gauff!
"Koszmarnie szokujące wieści! Robienie czegoś takiego tylko po to, żeby sprzedać więcej biletów w pierwszym tygodniu, a na dodatek robienie z tego jakiejś pokazówki, w której może zagrać każdy, kto ma na to ochotę. A co z zawodnikami chcącymi zagrać w singlowych eliminacjach, a także w mikście na bazie ich rankingu z debla?" - pisała, podzielając opinię Zielińskiego.
Idź do oryginalnego materiału