Urlop, plaża, ale derby to derby.

stalgorzow.pl 2 miesięcy temu
Zdjęcie: 452376975_1035865681872923_159372264443370482_n


1472 dni – tyle czasu trwa niemoc drużyny z Zielonej Góry w derbowych spotkaniach. W 11. kolejce PGE Ekstraligi ponownie wygraną cieszyli się zawodnicy z Gorzowa. W niedzielę, 21 lipca ebut.pl Stal Gorzów na własnym torze podejmowała NovyHotel Falubaz Zieloną Górę. 104. Derby Lubuskie zakończyło się wynikiem 48:42 dla Stali.

Waldemar Sadowski, prezes Stali Gorzów „Derby Lubuskie to z całą pewnością najsłynniejsze i najbardziej prestiżowe derby żużlowe w Polsce. Jestem bardzo szczęśliwy, iż kolejny derbowy mecz padł łupem Stali Gorzów. Ale jestem również szczęśliwy z postawy naszych kibiców. Przemarsz ulicami Gorzowa na stadion, oprawa podczas prezentacji, oprawa i feta ze zwycięstwa na zakończenie meczu, zaangażowanie podczas całego widowiska zasługują na szczere gratulacje i słowa podziękowania. Pełne trybuny przy tropikalnej pogodzie oddają dokładnie czym są Derby. Te chwile na pewno zostaną z nami na długo. Martwi tylko zachowanie kibiców Falubazu obecnych na meczu. Rzucanie butelek po spotkaniu podczas rundy honorowej naszych zawodników jest niczym w stosunku do tego jak się zachowywali podczas minuty ciszy dla śp. Bogusława Nowaka (podczas minuty ciszy dla Bogusława Nowaka kibice Falubazu skandowali „Katarzyna Jancarz”). To smutne i bardzo niesprawiedliwe. Jednym słowem wstyd. Takie zachowanie jest niedopuszczalne i nie mogą mieć więcej miejsca. Kibice Falubazu słyną z dobrej organizacji i kreatywnych pomysłów marketingowych jednak po takim meczu i po takich zachowaniach nikt już im tego nie będzie pamiętał. Czekaliśmy na Derby, osobiście byłem jednym z pierwszych osób składających gratulacje drużynie z Zielonej Góry z awansu i powrotu do PGE Ekstraligi. Jednak zachowanie, którego kibice Falubazu dopuścili się podczas niedzielnego meczu są dalekie od standardów ekstraligowych i nigdy nie powinny mieć miejsca.

Idź do oryginalnego materiału