Urban już tego nie ukrywa. Po to jest Grosicki w reprezentacji

3 godzin temu
- Przede wszystkim chcę skorzystać z doświadczenia Kamila - zapowiedział Jan Urban w sprawie Grosickiego przed październikowym zgrupowaniem. O jakie doświadczenie konkretnie chodzi? W jakiej roli selekcjoner reprezentacji Polski widzi skrzydłowego w kadrze? O tym opowiedział w rozmowie z gol24.pl.
W miniony piątek Jan Urban ogłosił nazwiska powołanych na październikowe zgrupowanie reprezentacji Polski, w trakcie którego rozegramy dwa spotkania - sparing z Nową Zelandią i mecz o punkty z Litwą. Selekcjoner pozwolił wrócić do kadry kilku zawodnikom, takim jak Kacper Kozłowski czy Michał Skóraś. Postawił też na weteranów, w tym na Kamila Grosickiego, 97-krotnego reprezentanta, który wrócił do drużyny narodowej, mimo iż ledwie w czerwcu zakończył w niej karierę.


REKLAMA


Zobacz wideo VAR zabija piękno futbolu? Awantura w studiu! Kosecki: To jest głupota, wycofajmy to


Jan Urban mówi wprost. Tego oczekuje od Kamila Grosickiego
Jaką rolę będzie miał skrzydłowy Pogoni Szczecin w trakcie nadchodzącego zgrupowania? Jaki plan ma na niego Urban? Odpowiedzi w tej sprawie udzielił sam selekcjoner. - Przede wszystkim chcę skorzystać z doświadczenia Kamila - zaczął Urban w rozmowie z gol24.pl. Co szkoleniowiec miał na myśli? - Powinien nam pomóc przede wszystkim w trudnych momentach. Wydaje mi się, iż w meczach, w których wszystko jest rozstrzygnięte jego rola na boisku, może być znikoma - kontynuował, a po chwili wszystko rozjaśnił. Jak się okazuje, Urban nie chce korzystać z jego doświadczenia wyłącznie na murawie, ale i poza nim.


- Natomiast poza boiskiem - oczywiście, oczekuję, iż będzie przekazywał doświadczenie w kontaktach z młodszymi zawodnikami. W szatni jest na pewno bardzo istotną osobą, zwłaszcza dla tych, którzy zaczynają swoją przygodę z reprezentacją - podkreślał selekcjoner.
Kamil Grosicki trzyma poziom
O tym, jaki ostatecznie plan na Grosickiego będzie miał Urban, przekonamy się już wkrótce. Trener powołał go także we wrześniu. Wówczas dał mu szansę do gry, ale z ławki rezerwowych. Piłkarz Pogoni zagrał 19 minut w zremisowanym starciu z Holandią (1:1), a także 22 minuty w wygranym 3:1 meczu z Finlandią. Niewykluczone, iż i w październiku Grosicki wejdzie na boisko. Tym bardziej iż wciąż znajduje się w wysokiej formie, co potwierdził w ostatnim meczu ligowym z Piastem Gliwice (2:1). Zdobył jedną z bramek, akurat z rzutu karnego. W tym sezonie ma trzy trafienia i cztery asysty na koncie.
Zobacz też: Wraca do reprezentacji po czterech latach. Oto co zrobił w meczu ligowym.


Mecz Polski z Nową Zelandią zaplanowano na 9 października. Trzy dni później Biało-Czerwoni zmierzą się z Litwą. Będzie to rewanż. W pierwszym starciu nasza kadra wygrała 2:0.
Idź do oryginalnego materiału