
Lerone Murphy (16-0-1) pokonał Josha Emmetta (19-5) w walce wieczoru gali UFC on ESPN 65 w Las Vegas.
Dość spokojny początek pojedynku. Emmett próbował skracać dystans i wchodzić z mocnymi ciosami. Murphy starał się trzymać w bezpiecznej odległości od niego i rzucać od czasu do czasu to frontalnym kopnięciem to długim prostym. Na czole Amerykanina pojawiło się rozcięcie. W końcówce rundy Emmett przechwycił nogę Brytyjczyka i go przewrócił, ale nie wynikło z tego wiele więcej.
Amerykanin na początku drugiej rundy efektownie wyniósł rywala i sprowadził go do parteru. Murphy potrzebował kilkudziesięciu sekund by wrócić do stójki. „The Miracle” popisał się jeszcze efektowną obrotówką trafiając na korpus. Emmett znowu doprowadził do klinczu, ale tracił coraz więcej sił. Murphy odpowiedział mu dwoma mocnymi kolanami a potem serią ciosów. Anglik świetnie pracował lowkickami. Często celem jego ataków był też tułów przeciwnika.
Emmett wykorzystał błąd rywala w trzeciej rundzie i przyparł go do siatki. Murphy wybronił się trafiając jeszcze oponenta na rozerwanie klinczu. W jednej z akcji Amerykanin został trafiony palcem w oko co spowodowało krótką przerwę., Na minutę przed końcem trzeciej rundy „CC0” obalił rywala. Dość łatwo po kilkunastu sekundach Murphy wrócił jednak na nogi.
Championship Rounds!
How are you scoring Josh Emmett vs Lerone Murphy?! #UFCVegas105
pic.twitter.com/aNlfr9cx9d
Kopnięcia na łydkę w wykonaniu niepokonanego Anglika robiły wrażenie na przeciwniku. Murphy starał się być nieustannie w ruchu dzięki czemu unikał większości ataków doświadczonego Amerykanina. „The Miracle” wciąż sporo kopał celując zarówno w wykroczną nogę jak i korpus rywala. W końcówce czwartej rundy Emmett zepchnął oponenta na siatkę, ale nie zdołał tego wykorzystać.
Amerykanin nieustannie szedł do przodu i starał się wprowadzać mocne ciosy. Przeciwnik odpowiadał mu przede wszystkim kopnięciami. Murphy świetnie trafił też w kontrze i Emmett choćby nieco się zachwiał. Amerykanin prowokował go do wymian, ale Brytyjczyk nie był skory do bójki na środku oktagonu.
Sędziowie byli jednogłośni. 48-47, 48-47, 49-46 – wszyscy punktowali na korzyść Lerone’a Murphy’ego.
STILL UNBEATEN 🔥 #UFCVegas105@LeroneMurphy beats Josh Emmett by unanimous decision! pic.twitter.com/W6ApYUDAOZ
— UFC Europe (@UFCEurope) April 6, 2025Anglik pozostaje więc wciąż niepokonany. Ma aktualnie w UFC bilans 8 zwycięstw i 1 remis. Przed walką 'The Miracle” był w rankingu wagi piórkowej dziesiąty. Zwycięstwo nad ósmym Emmettem z pewnością zapewni mu delikatny awans.
🗣️ "Manchesterr!" #UFCVegas105@LeroneMurphy makes it 17 fights unbeaten 🏴 pic.twitter.com/uwgDUgRVHJ
— UFC Europe (@UFCEurope) April 6, 2025