Od kilkunastu tygodni FC Barcelona szykowała się do przedłużenia kontraktu Lamine'a Yamala i wreszcie udało się jej dopiąć swego. Katalończycy poinformowali, iż 17-letni pomocnik przedłużył umowę do czerwca 2031 roku i swoją przyszłość wiąże z klubem, w którym się wychował. Inne kluby muszą pogodzić się, iż trudno będzie go podkupić.
REKLAMA
Zobacz wideo Robert Lewandowski nie przyleci na kadrę! "Emocje są ogromne"
Tyle trzeba zapłacić za Lamine Yamala. Zaporowa kwota od FC Barcelony
"Mundo Deportivo" poinformowało, iż w nowym kontrakcie Lamine'a Yamala będzie obowiązywała klauzula wykupu taka, jak w poprzedniej umowie. Ta jest ogromna i wynosi aż miliard euro. Potencjalny kupiec bez dogadania się z Barceloną musiałby więc wpłacić właśnie taką kwotę do LaLiga, by móc pozyskać skrzydłowego.
Ta klauzula ustalona jest od października 2023 roku, czyli momentu, kiedy Yamal podpisał swój pierwszy profesjonalny kontrakt. Już wtedy Barcelona uznała, iż musi być tak wysoka, by zniechęcić potencjalnych kupców i adekwatnie nie dać im szans na podkupienie wielkiego talentu. Zresztą w Barcelonie wysokie klauzule to normalność od wielu lat.
Katalończycy nauczyli się ustalać zaporowe kwoty po tym, jak Neymar odszedł do PSG po wpłaceniu 222 milionów euro ustalonej klauzuli. Od tamtej pory w kontrakty zawodników wpisywano kwoty rzędu 650, 500, czy 700 milionów euro. W przypadku Yamala jeszcze więcej, bo jest generacyjnym talentem i uważa się go za "nowego Messiego".
Na mocy nowego kontraktu Yamal prawdopodobnie stanie się najlepiej zarabiającym zawodnikiem w całym klubie. Szczegóły jego kontraktu objęte są tajemnicą, ale wiadomo, iż jeżeli wygra Złotą Piłkę, to otrzyma pokaźną premię.