Dwa złote, jeden srebrny i dwa brązowe medale - to dokonania Justyny Kowalczyk-Tekieli na zimowych igrzyskach olimpijskich. Do tego nasza wybitna reprezentantka ma na koncie m.in. dwa złote medale mistrzostw świata, czy trzy wicemistrzostwa. Czterokrotnie sięgała po Kryształową Kulę oraz tyle samo razy wygrywała prestiżowy cykl zawodów Tour de Ski. Po zakończeniu kariery w 2018 roku była między innymi asystentką głównego trenera Narodowej Kadry Kobiet w biegach narciarskich, czy też dyrektorką sportową Polskiego Związku Biathlonu.
REKLAMA
Zobacz wideo To jest najlepsza praca. "Gadam o 22 gościach i mi za to płacą"
Taką emeryturę otrzymuje Justyna Kowalczyk-Tekieli
Polscy medaliści olimpijscy otrzymują od państwa specjalne emerytury olimpijskie i nie inaczej jest w przypadku 42-latki. Poza zdobyciem medalu wystarczy spełnić następujące warunki - skończyć 40 lat, zakończyć karierę i nie być zawieszonym za doping. Kowalczyk-Tekieli spełnia oczywiście wszystkie te warunki. Dzięki temu w tym roku, co miesiąc inkasowała 4967,95 zł miesięcznie. W poprzednich latach otrzymywała mniejsze przelewy - 4203,4 zł w 2024 roku i 3942,81 zł w 2023 roku.
Zobacz również: Tak Portugalczyk ocenił życie w Polsce. Niektórym otworzą się oczy
"Od stycznia 2025 roku świadczenie wzrosło do 4 967,95 zł brutto. Jego wysokość ustalana jest na podstawie kwoty bazowej dla członków służby cywilnej, pomnożonej przez współczynnik 1,8. Oznacza to, iż wysokość emerytury olimpijskiej może zmieniać się wraz z aktualizacją kwoty bazowej" - wyjaśnił portal money.pl. Kwota ta jest wolna z podatków.
Mimo zakończenia kariery Justyna Kowalczyk-Tekieli ciągle jest aktywna fizycznie. W listopadzie stanęła na podium w XII Biegu Niepodległości w Zakopanem.

2 godzin temu




![Święta z księżną Daisy [FOTO]](https://swidnica24.pl/wp-content/uploads/2025/12/18-1-768x510-1.jpg)


