Po sobotnich zmaganiach w Oberstdorfie Paweł Wąsek był mocno zmartwiony. Skoczył 179 metrów, zajął 35. miejsce i odpadł z konkursu. Zupełnie inny humor 25-latek miał już następnego dnia! Już w kwalifikacjach doleciał do 225,5 metra, dzięki czemu poprawił rekord życiowy. Jeszcze lepiej spisał się w głównej rywalizacji.
REKLAMA
Zobacz wideo Niesamowite, co Iga Świątek zrobiła w Australian Open. "To już widać" [To jest Sport.pl]
Tyle Wąsek zarobił w Oberstdorfie. Ma się z czego cieszyć!
W pierwszej serii osiągnął 223 metry, a w finale skoczył aż o dziesięć więcej! Ostatecznie to pozwoliło zająć Polakowi czwarte miejsce w konkursie - najlepsze w karierze. Do końca walczył o podium. Finalnie przegrał z trzecim Michaelem Hayboeckiem różnicą 3,1 punktu.
- Trochę szkoda, iż do tego podium trochę zabrakło, ale i tak miałem taki dzień, w którym wszystkie trzy skoki były dalsze niż dotychczasowe w mojej karierze. Fantastyczny dzień dla mnie. Nic specjalnego się nie wydarzyło. Po prostu dziś oddałem swoje normalne skoki. W piątek i sobotę miałem jeszcze trochę złą wizję w głowie na to wszystko. Wczoraj to wszystko przeanalizowaliśmy, trener mi wytłumaczył, o co w tym chodzi i już dziś normalnie funkcjonowało - mówił Wąsek tuż po wielkim sukcesie.
Nasz kadrowicz oprócz wielkiego prestiżu sportowego ma również inne powody do szczęścia. Za czwarte miejsce Oberstdorfie na jego konto wpłynie kwota 6 tys. franków szwajcarskich. Oznacza to, iż Polak zainkasuje około 26500 zł! Dla porównania: Domen Prevc za pierwszą lokatę zgarnął 13 tys. franków szwajcarskich, czyli około 57500 zł, drugi Johann Andre Forfang 10 tys. franków (około 44300 zł), natomiast trzeci Hayboeck może cieszyć się z 8 tys. franków, a więc około 35400 zł.
Zobacz też: Musiało się tak skończyć. Thurnbichler zmienia skład reprezentacji Polski
Dzięki świetnemu wynikowi Paweł Wąsek awansował na 13. miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. w tej chwili na jego koncie widnieją 354 pkt. O 11 pkt wyprzedza Timiego Zajca. W ostatnich tygodniach 25-latek bez wątpienia jest najjaśniejszą postacią kadry Thomasa Thurnbichlera. Teraz rywalizacja w konkursie Pucharu Świata przeniesie się Willingen.