Tyle ma zarabiać nowy trener Legii Warszawa. Przebił choćby Probierza

19 godzin temu
Edward Iordanescu nowym trenerem Legii Warszawa! Były selekcjoner reprezentacji Rumunii oficjalnie zajmie miejsce Goncalo Feio. Jakie pieniądze zarobi na tym stanowisku? W rumuńskich mediach już padły dwie różne kwoty. Według jednej z wersji może liczyć na "ogromne wynagrodzenie", wyższe choćby od pensji Michała Probierza w reprezentacji Polski.
Edward Iordanescu został nowym trenerem Legii Warszawa. W czwartek stołeczny klub wydał oficjalny komunikat w tej sprawie. - Ostatnie tygodnie były bardzo intensywne dla dyrektora sportowego Michała Żewłakowa. Po procesie selekcji i wielu spotkaniach z potencjalnymi kandydatami wybór padł na 46-letniego rumuńskiego szkoleniowca - mogliśmy przeczytać. Więcej szczegółów jednak nie podano. Dotarły do nich za to rumuńskie media, które już rozpisują się o pensji, jaką otrzyma Iordanescu.


REKLAMA


Zobacz wideo Lewandowski po 7 godzinach przesłuchań. Do sądu nie będzie musiał wracać


Podali pensję nowego trenera Legii. Dostanie więcej niż Probierz?
Zdaniem tamtejszej "Gazety Sporturilo" szkoleniowca przekonała kwota 480 tys. euro rocznie (ok. 2 mln zł). O "ogromnym wynagrodzeniu" doniósł także portal "Prosport", który podał jeszcze wyższą stawkę. - Rumuński szkoleniowiec podpisał dwuletni kontrakt z byłym mistrzem Polski. Były trener reprezentacji Rumunii zostanie zaprezentowany na początku przyszłego tygodnia. Będzie zarabiał rocznie 600 tys. euro (ok. 2,5 mln zł) - poinformował.


Gdyby te wieści się potwierdziły, oznaczałoby to, iż Iordanescu w Legii może liczyć na większą pensję niż Michał Probierz w reprezentacji Polski. Jak przekazało kilka różnych źródeł, ustępujący selekcjoner zarabiał miesięcznie ok. 200 tys. zł., co rocznie daje 2,4 mln zł.
Tak Rumuni piszą o Iordanescu w Legii. "W trudnym momencie historii"
"Prosport" twierdził jednak, iż Iordanscu przyjął ofertę głównie ze względu na możliwość udziału w europejskich pucharach. - Rumuński trener przejmuje Legię w trudnym momencie jej historii. Dawniej wielokrotni mistrzowie Polski w tej chwili pozostają w cieniu Rakowa i Lecha, ostatniego zdobywcy tytułu. W zeszłym sezonie drużyna ze stolicy Polski zakończyła mistrzostwa na haniebnym 5. miejscu - odnotowano.


Pierwszy oficjalny mecz pod wodzą Iordanescu Legia rozegra za niecały miesiąc. 10 lipca czeka ją inauguracyjne starcie w ramach eliminacji do Ligi Europy. Trzy dni później powalczy za to o pierwsze trofeum w sezonie. 13 lipca o 18:00 zmierzy się z Lechem Poznań o Superpuchar Polski.
Idź do oryginalnego materiału