Przemysław Frankowski w lutym przeniósł się z RC Lens do Galatasaray na zasadzie wypożyczenia do końca sezonu, po którym turecki klub obligatoryjnie wykupi go za siedem milionów euro. Od momentu transferu reprezentant Polski rozegrał 13 meczów dla klubu ze Stambułu, w których zanotował jedną asystę. Wygrał już z klubem mistrzostwo i Puchar Turcji.
REKLAMA
Zobacz wideo Jakub Kosecki był na trybunie kibiców Polonii?! "W Warszawie tylko Legia!"
Przemysław Frankowski dopiero, co trafił do Galatasaray. Po pół roku może odejść z klubu
O ile początkowo Frankowski był podstawowym zawodnikiem Galatasaray, to w ostatnim miesiącu został rezerwowym i pojawiał się na murawie w drugiej połowie. Tak było m.in. w niedzielę, gdy rozegrał 19 minut przeciwko Kayserisporowi (3:0).
- Jego forma nie satysfakcjonowała klubu. Wolą innych graczy - powiedział Kadir Onur Dincer z dziennika "Milliyet" cytowany przez "Przegląd Sportowy" Onet. - Wydaje mi się, iż jest słaby w defensywie. Został przestawiony na wahadło, ale jest bardziej skrzydłowym niż obrońcą - dodał.
Zobacz też: To byłby hit nad hity! Legia może stracić swoją gwiazdę. Miliony na stole
- Nie popełniał szczególnych błędów, ale uważa się, iż w defensywie jest zbyt wolny. Myślę, iż to jest powód jego problemów. Myślę, iż Frankowski może odejść po zakończeniu sezonu, jeżeli jakiś klub zgłosi nim zainteresowanie - podsumował dziennikarz.
W artykule przytoczono także wypowiedź byłego piłkarza Galatasaray Sergena Yalcina. - jeżeli zamierzasz kupić takiego prawego obrońcę, to dlaczego w ogóle go sprowadzasz? Kiedy jest taki zawodnik jak Kaan Ayhan, taki transfer nie ma sensu. Kupujesz naprawdę przeciętnego prawego obrońcę - powiedział.
Umowa Przemysława Frankowskiego z tureckim klubem obowiązuje do końca czerwca 2028 roku. Do końca sezonu ekipa ze Stambułu rozegra jeszcze dwa mecze: z Goztepe (wyjazd) i Basaksehirem (dom).