Tuchel przeprosił za to, iż jest Niemcem. "Przykro mi"

3 godzin temu
Zdjęcie: screen: https://www.youtube.com/watch?v=CAuNGmku3J0


Od 1 stycznia przyszłego roku Thomas Tuchel rozpocznie pracę w roli selekcjonera reprezentacji Anglii. Jego celem na nowym stanowisku będzie wywalczenie awansu na mistrzostwa świata w 2026 r., a także wygranie całego turnieju. Na początku konferencji prasowej Tuchel postanowił przeprosić angielskich dziennikarzy za... niemiecki paszport. - Postaramy się przekonać wszystkich naszymi wynikami i tym, jak gramy - powiedział.
12 - tyle lat trwał stan bez zagranicznego selekcjonera przy reprezentacji Anglii. Ostatnim takim trenerem był Fabio Capello w latach 2007-2012. W środę brytyjska federacja potwierdziła, iż od 1 stycznia 2025 r. selekcjonerem Anglii będzie Thomas Tuchel. Niemiec podpisał 18-miesięczny kontrakt, co oznacza, iż będzie prowadził tę kadrę do końca mistrzostw świata, które odbędą się w 2026 r. w Meksyku, Stanach Zjednoczonych oraz Kanadzie.


REKLAMA


Zobacz wideo Moder nie krył rozczarowania. "Jest duży niedosyt"


Czytaj także:


Kosmiczne 38:0! Nagle przyszła 58. minuta. Ratowali, co się da


- Wybraliśmy jednego z najbardziej ekscytujących trenerów na świecie. Wierzymy, iż Thomas daje nam największą szansę na wygranie dużego turnieju. Przeprowadzaliśmy rozmowy z około dziesięcioma kandydatami, w tym z kilkoma z Anglii. Thomas był absolutnie wybitny, przedstawiając nam jasną wizję tej roli i tego, jak będzie pracował z piłkarzami - uważa Mark Bullingham, dyrektor generalny federacji.
Brytyjskie media nie przyjęły najlepiej angażu Tuchela. "Reprezentacja Anglii musi być angielska od selekcjonera pod kitmana. Nie potrzebujemy Tuchela. Potrzebujemy patrioty, który będzie stawiał tę reprezentację na pierwszym, drugim i trzecim miejscu. Zatrudnienie zagranicznego selekcjonera to sprzeciwienie się wszystkiemu, co stanowi o międzynarodowej rywalizacji" - pisał dziennik "Daily Mail".
"Strach przed coraz dłuższym oczekiwaniem na trofeum okazał się silniejszy od tradycji" - dodał "The Independent".


Czytaj także:


Lewandowski wrócił do Hiszpanii. Są najnowsze wieści ws. jego stanu zdrowia


Tuchel zaskoczył na konferencji prasowej. "Przepraszam za niemiecki paszport"
Tuchel miał okazję skonfrontować się z wątpliwościami brytyjskich dziennikarzy podczas powitalnej konferencji prasowej. - Przykro mi, iż mam tylko niemiecki paszport. Może kibice poczuli już moją pasję do Premier League i Anglii jako kraju, uwielbiam tu mieszkać i pracować. Mam nadzieję, iż uda mi się ich przekonać. Myślę, iż zasługujemy na uczciwą szansę. Postaramy się przekonać wszystkich naszymi wynikami i tym, jak gramy - powiedział. Tuchel dodał w trakcie konferencji, iż jeszcze nie wie, czy będzie z Anglikami śpiewał hymn.


Tuchel ujawnił także, iż miał wątpliwości co do podjęcia pracy w roli selekcjonera. - Nie byłem pewien, czy to praca dla mnie, bo harmonogram zajęć jest zupełnie inny. Zawsze chciałem wrócić do Anglii, to był mój wielki cel. Oferta przyszła we adekwatnym czasie i znaleźliśmy wspólną wizję, którą możemy się dzielić. Teraz muszę temu sprostać. Wiem, iż są pewne trofea i chcę w tym pomóc, by zdobyć kolejne - wyjaśnił nowy selekcjoner Anglików.
Do tej pory Tuchel pracował jedynie jako trener klubowy. Niemiec zaczynał pracę w seniorskim futbolu od prowadzenia Mainz (2009-2014), a potem odpowiadał za wyniki Borussii Dortmund (2015-2017), Paris Saint-Germain (2018-2020), Chelsea (2021-2022) oraz Bayernu Monachium (2023-2024).
Idź do oryginalnego materiału