Trudne zadanie Polaków w Innsbrucku. Wielki hit z udziałem Żyły

1 dzień temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Kacper Pempel


Pięciu Polaków zakwalifikowało się do sobotniego konkursu Turnieju Czterech Skoczni w Innsbrucku. Podczas piątkowych kwalifikacji najlepszy był Paweł Wąsek, który skoczył 120,5 m i uplasował się na 24. pozycji. Na podstawie zajętych miejsc wyznaczono pary KO, w których w sobotę zawodnicy będą rywalizować w trakcie pierwszej serii. Tak wyglądają zestawienia z udziałem Polaków.
Paweł Wąsek jest jedynym naszym zawodnikiem, który walczy o satysfakcjonująca lokatę na zakończenie Turnieju Czterech Skoczni. Na ten moment zajmuje 11. miejsce po tym jak był kolejno 10. oraz 16. w Oberstdorfie, oraz Garmisch-Partenkirchen. Mimo to słabo zaprezentował się na treningach tuż przed kwalifikacjami w Innsbrucku. Pierwszy zakończył na 31. lokacie, natomiast w drugim był już 12.


REKLAMA


Zobacz wideo Austriacy zdominowali świat skoków. Oto jak pracują


Tak wyglądają pary KO w konkursie w Innsbrucku. Wiemy, na kogo trafili Polacy
Doskonale podczas piątkowych treningów spisał się za to Aleksander Zniszczoł, który uplasował się na 8. oraz 6. pozycji. Powodów do zadowolenia nie miał zwłaszcza Piotr Zyła, który najpierw skoczył zaledwie 115 metrów (52.), a potem 120,5 m (34.). Dokładnie o godz. 13:30 zaczęły się kwalifikacje. Na liście startowej pojawiło się aż 62 skoczków. Pierwszym z naszych był Żyła, który wylądował zaledwie na 109 metrze i musiał drżeć o awans. Ostatecznie zakończył zmagania na 48. miejscu.
Jako drugi na belce startowej zasiadł Dawid Kubacki. Ten skoczył nieco dalej, bo 114,5 m. Potem skakał Jakub Wolny, który pokazał się całkiem nieźle i osiągnął 117,5 m. I wreszcie ten, na którego czekaliśmy po sesjach treningowych - Aleksander Zniszczoł. Ale kompletnie rozczarował i skoczył tylko 111,5 m. Ostatnim z naszych był zatem Paweł Wąsek. Ten udowodnił, iż słusznie jest uznawany w ostatnim czasie za lidera polskiej kadry. Skoczył 120,5 m i uplasował się finalnie na 24. pozycji.


Miejsca zajęte w kwalifikacjach w Turnieju Czterech Skoczni mają niebagatelne znaczenie. To na ich podstawie wyznaczane są pary, w których zawodnicy rywalizują w pierwszej serii - zwycięzca trafia na 50. skoczka, drugi na 49., trzeci na 48. itd.
Wąsek zmierzy się zatem z Naokim Nakamurą. Jakuba Wolnego czeka rywalizacja z Felixem Hoffmannem. Aleksander Zniszczoł będzie musiał wyeliminować Michaela Hayboecka, natomiast Dawid Kubacki Killiana Peiera. Teoretyczne najtrudniejsze wyzwanie czeka Piotra Żyłę, który będzie walczył o awans z Gregorem Deschwandenem. Triumfatorem kwalifikacji był Jan Hoerl, który wyprzedził Johanna Andre Forfanga oraz właśnie Deschwandena.


Pary KO w konkursie w Innsbrucku:


Paweł Wąsek - Naoki Nakamura (Japonia)
Jakub Wolny - Felix Hoffmann (Niemcy)
Aleksander Zniszczoł - Michael Hayboeck (Austria)
Dawid Kubacki - Killian Peier (Szwajcaria)
Piotr Żyła - Gregor Deschwanden (Szwajcaria)


Konkurs indywidualny w Innsbrucku odbędzie się w sobotę 4 stycznia. Początek o godz. 13:30. Poprzedzi go za to sesja próbna - o godz. 12:00.
Idź do oryginalnego materiału