Wciąż nie wiadomo, jakie będą dalsze losy norweskich skoczków narciarskich, a także ludzi ze sztabu kadry tego kraju po aferze, jaka wybuchła w czasie mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym w Trondheim. interesujące informacje - przekazane przez Macieja Bałazińskiego, który jest prawnikiem zajmującym się prawem sportowym - wypływają jednak na temat trenera Magnusa Breviga. Ten już raz przewijał się w postępowaniu Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS) dotyczącym manipulacji w sprzęcie.