Niedawno Kamil Stoch zakomunikował, iż sezon 2025/2026 będzie jego ostatnim w karierze. Polski skoczek niestety najlepsze lata ma już za sobą. W poprzednim sezonie zajął 31. miejsce w Pucharze Świata i już choćby jego najwięksi fani nie wierzą, iż uda mu się wrócić do światowej czołówki. Nie pomogła w tym choćby indywidualna kooperacja z Michalem Dolezalem.
REKLAMA
Zobacz wideo Jan Urban uderza w Michała Probierza?! "Też bym się wkurzył"
Wiemy, na co Stoch wydał swoje miliony
Przez ponad 20-letnią karierę Stoch zapisał się jako jeden z najwybitniejszych przedstawicieli tej dyscypliny sportu. Ma na koncie trzy złote medale olimpijskie, jeden brązowy w drużynie. Dwa złota, srebro i trzy brązy - to jego dorobek w mistrzostwach świata. Ponadto dwukrotnie sięgał po Kryształową Kulę i trzykrotnie wygrywał Turniej Czterech Skoczni.
Te osiągnięcie wiązały się także z wysokimi nagrodami finansowymi oraz budowaniem swojej rozpoznawalności, z której chętnie korzystali sponsorzy. W pewnym momencie według Instytutu ARC Rynek i Opinia Stoch znalazł się w trójce najbardziej znanych polskich sportowców - za Małyszem i Lewandowskim. Trzykrotny mistrz olimpijski przez prawie całą karierę był twarzą marki Atlas. Kadrę skoczków od lat sponsoruje Lotos.
Media szacują, iż skoczek w trakcie kariery zgromadził majątek około 10 milionów złotych. Kamil Stoch, wraz ze swoją żoną Ewą Bilan-Stoch, inwestował swój majątek nie tylko w nieruchomości, ale także biznesy. Razem stworzyli prywatne muzeum, markę ubrań Kamiland, a także klub sportowy Eve-nement, który zajmuje się szkoleniem i promowaniem młodych skoczków.
Inauguracja sezonu 2025/26 w skokach narciarskich odbędzie się 21 listopada w Lillehammer. Będzie to konkurs drużyn mieszanych.