Trener Interu zrugany. Poszło o Zielińskiego

2 godzin temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Alessandro Garofalo


Piotr Zieliński raczej nie będzie dobrze wspominał swoich pierwszych derbów Mediolanu. Jego Inter przegrał 1:2 z AC Milanem, a Polak na boisku pojawił się dopiero w samej końcówce spotkania. W związku z tym oberwało się trenerowi Simone Inzaghiemu, któremu media wytykają błędy po prestiżowym spotkaniu.
W niedzielę Inter Mediolan przegrał z AC Milanem 1:2 w derbach stolicy Lombardii. To piłkarze Simone Inzaghiego byli faworytami spotkania, bo wygrali sześć poprzednich starć bezpośrednich z rywalami zza miedzy. Tym razem było jednak inaczej, a po spotkaniu oberwało się nie tylko graczom, ale również szkoleniowcowi. Jednym z powodów był Piotr Zieliński.


REKLAMA


Zobacz wideo Przez ośrodek przeszła 3-metrowa fala powodziowa


Media krytykują trenera Interu Mediolan. Poszło też o Piotra Zielińskiego
Dla Zielińskiego były to pierwsze w karierze derby Mediolanu, ale raczej nie będzie wspominał ich dobrze. Mecz zaczął na ławce rezerwowych i pojawił się na placu gry dopiero w 74. minucie. Na wynik nie miał wielkiego wpływu, a tuż po jego wejściu Milan zdobył zwycięską bramkę w samej końcówce.


A dlaczego reprezentant Polski wszedł tylko z ławki? To świetne pytanie, nad którym zastanawiają się również Włosi. Przecież w środku tygodnia zagrał bardzo dobre spotkanie przeciwko Manchesterowi City, za co otrzymał mnóstwo pochwał od mediów i od trenera. Inzaghi zdecydował jednak, iż tym razem pomocnik wejdzie na kwadrans, co wytykają mu na portalu inter-news.it.
Wśród największych błędów trenera czytamy: "niedopuszczalne jest pozostawienie na ławce Piotra Zielińskiego, który w Manchesterze zagrał przez 80 minut". "Popełnił błędy przy zmianach. Szaleństwem jest ściąganie całej trójki pomocników. Hakan Calhanoglu trzymał równowagę, a później Kristjan Asllani i Davide Frattesi nie mogli się zgrać" - czytamy dalej.
Włosi nie mogą więc uwierzyć, ze Zieliński wszedł tylko z ławki oraz iż zrobił to tak późno. Najwyraźniej jego ostatni występ w Lidze Mistrzów zachwycił dziennikarzy i wywindował jego pozycję w medialnej hierarchii pomocników. Nie wpłynęło to jednak na trenera.


Teraz Inter zagra z Udinese (28.09), czyli rewelacją obecnych rozgrywek i trzecią drużyną ligi włoskiej. Być może Zieliński dostanie w tym meczu znacznie więcej minut.
Idź do oryginalnego materiału