Legia Warszawa pokonała Cracovię 3:2 w 16. kolejce ekstraklasy. Drużyna Goncalo Feio już do przerwy prowadziła 3:1 po golach Bartosza Kapustki z rzutu karnego, Marca Guala oraz Wojciecha Urbańskiego. Bramkę dla Cracovii zdobył Benjamin Kallman.
REKLAMA
Zobacz wideo Oto sukcesor Michała Probierza? Kosecki: To fenomenalny trener i człowiek [To jest Sport.pl]
W drugiej połowie goście strzelili drugiego gola, ale mogli strzelić jeszcze jednego. W doliczonym czasie gry, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego niepewnie interweniował Gabriel Kobylak, który minął się z piłką. Z bliska do bramki nie trafił jednak Bartosz Biedrzycki.
Jak się okazało, legioniści mogli podwójnie odetchnąć z ulgą. Po pierwsze dlatego, iż Biedrzycki nie doprowadził do remisu. Po drugie dlatego, iż Piotr Lasyk nie podyktował rzutu karnego dla Cracovii. Jak wykazały powtórki, zaraz po uderzeniu Biedrzyckiego piłkę ręką zagrał Paweł Wszołek.
Lasyk nie tylko nie podyktował karnego, ale też nie obejrzał sytuacji na VAR. Opisywana sytuacja wywołała wielką dyskusję, a zdaniem dużej części kibiców i ekspertów goście mieli prawo czuć się pokrzywdzeni.
Kroczek: Decyzja powinna być inna
Na konferencji prasowej do sytuacji odniósł się trener Cracovii, Dawid Kroczek. - Nigdy nie odnoszę się do pracy sędziów, bo to nie moja rola. Po meczu usłyszałem jednak od sędziów, iż Wszołek dotknął piłki ręką we własnym polu karnym w 96. minucie - zaczął Kroczek.
- Nie jest to dla nas żadne usprawiedliwienie. Z drugiej strony nigdy nie prosiłem, żeby ktokolwiek dawał nam jakąś przewagę. Tu rozmawiamy o fakcie, Wszołek dotknął piłki ręką i już słyszałem, iż należał się nam rzut karny - dodał.
- To bardzo bolesne. Każdego dnia wykonujemy ciężką pracę, w ostatnim czasie przeszliśmy bardzo dużą, pozytywną transformację. Decyzja w tej sytuacji powinna być inna. Bardzo mocno nad tym ubolewamy, ale w najbliższym czasie zaczniemy od siebie, bo dzisiaj za łatwo traciliśmy gole - podsumował szkoleniowiec.
Po 16 kolejkach Legia zajmuje piąte miejsce w tabeli z 28 punktami na koncie. Cracovia jest tuż nad Legią i ma od niej punkt więcej. Liderem tabeli jest Lech, który w 16 kolejkach zdobył 37 punktów.