W poprzednim sezonie Borussia Dortmund dotarła do finału Ligi Mistrzów. Tam jednak przegrała 0:2 z Realem Madryt po golach Daniego Carvajala i Viniciusa Juniora. BVB miało chrapkę na powtórzenie tego wyniku w obecnych rozgrywkach, ale po pierwszym meczu ćwierćfinałowym szanse na to są niewielkie. Zespół Niko Kovaca przegrał aż 0:4 z Barceloną po dublecie Roberta Lewandowskiego i trafieniach Raphinhi oraz Lamine'a Yamala.
REKLAMA
Zobacz wideo Robert Lewandowski przyszłym prezesem PZPN? Kosecki: Niech się bawi życiem
Czytaj także:
Nocny wpis Lewandowskiego gwałtownie stał się hitem. Było krótko przed północą
- Dortmund też kilka razy próbował się przeciwstawić. Przez ostatnie 10 minut Borussia mogła nam zagrozić i tę bramkę strzelić - mówił Lewandowski w wywiadzie dla Canal+ Sport, odnosząc się do postawy swoich rywali. Lewandowski to prawdziwy kat Borussii, bo w 28 meczach przeciwko temu zespołowi strzelił 29 goli. Warto dodać, iż Robert grał dla BVB w latach 2010-2014, skąd odszedł bez kwoty odstępnego do Bayernu Monachium.
Wiele wskazuje na to, iż Borussia nie zdoła odwrócić wyniku i nie awansuje do półfinału Ligi Mistrzów, więc w samej końcówce sezonu skupi się na poprawie wyników w Bundeslidze. Aktualnie BVB zajmuje ósme miejsce z 41 punktami i traci pięć do czwartego Mainz, które zajmuje ostatnią pozycję gwarantującą udział w kolejnej edycji Ligi Mistrzów.
Czytaj także:
Tak Anglicy nazwali reprezentanta Polski. "Wyrzutek"
Tak trener BVB skomentował grę Lewandowskiego. "Musimy być sprawiedliwi"
Kovac pojawił się na konferencji prasowej po przegranym 0:4 meczu Borussii Dortmund z Barceloną. Trener BVB docenił grę ofensywnego tercetu z Lewandowskim w roli głównej. - To trzech zawodników klasy światowej. Nie da się zatrzymać wszystkich trzech jednocześnie. I to widzieliśmy dzisiaj - skomentował trener Borussii. A co mówił o samym spotkaniu?
- Spodziewaliśmy się więcej, ale musimy być sprawiedliwi. Barcelona wykorzystała wszystkie prezenty, które im daliśmy. To była zasłużona porażka, ale prawdą jest, iż mogliśmy strzelić gola, zwłaszcza w pierwszej połowie. Wiemy, iż będzie trudno w rewanżu, ale musimy mieć w sobie iskierkę nadziei, bo bez niej będzie to niemożliwe. Jestem optymistą, ale muszę też być realistą. Nasze szanse na awans do półfinału są minimalne - stwierdził Kovac.
Zobacz też: Szczęsny zaliczył 21. mecz bez porażki, a tu takie słowa ter Stegena
- To była bardzo ciężka i zasłużona porażka. Oczywiście musimy przyjrzeć się temu, co poszło nie tak i co trzeba zmienić. Za kilka dni gramy w Bundeslidze, a potem skupimy się na Barcelonie - podsumował trener BVB.
Rewanżowe spotkanie między Borussią Dortmund a Barceloną odbędzie się we wtorek o godz. 21:00 na Signal Iduna Park. Relacja tekstowa na żywo w Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.