Transfer Joana Garcii do czerwoności rozpalił dosłownie całą Katalonię. FC Barcelona zdecydowała się uaktywnić klauzulę bramkarza Espanyolu i za 25 milionów euro sprowadzić do siebie wychowanka derbowego rywala. Fani "Blaugrany" z tego powodu świętują, gdyż pozyskują jednego z najzdolniejszych zawodników na tej pozycji. Z kolei kibice "Papużek" wyzywają go od zdrajców, szczurów, a choćby wypisali na murach rodzinnego miasta Garcii obraźliwe hasła na jego temat.
REKLAMA
Zobacz wideo Kosecki ostro o piłkarzach Legii: Otworzyć im drzwi i podziękować jak Feio kibicom z Danii [To jest Sport.pl]
Canizares nie ma wątpliwości. W szatni Barcelony "Będą lecieć iskry"
w tej chwili bramkarzami Barcy są Wojciech Szczęsny oraz Marc-Andre ter Stegen. Drugi z wymienionych jest wypychany z klubu właśnie kosztem Garcii, jednak na razie wciąż w nim pozostaje. W dodatku jest kapitanem zespołu, w którym występuje od 2014 roku. Dlatego portal Cope.es porozmawiał z Santiago Canizaresem i zapytał go, jak wyobraża sobie rywalizację Niemca i Hiszpana.
- Kontuzja budzi wątpliwości, to jasne - stwierdził Canizares, odnosząc się do urazu, przez który ter Stegen w okresie 2024/2025 pauzował od września aż do kwietnia.
- jeżeli ten dzieciak wyzdrowiał po kontuzji, mówimy o bramkarzu najwyższej klasy, z doświadczeniem, którego potrzebuje drużyna walcząca o Ligę Mistrzów. To oczywiste - dodał 55-latek.
o ile jednak okaże się, iż ter Stegen po kontuzji zdoła powrócić do wielkiej formy i nie odejdzie z klubu, to w drużynie powstanie niezdrowa rywalizacja. Były gracz Realu Madryt i Valencii porównał ją do sytuacji z pierwszej połowy zakończonego sezonu, w której Wojciech Szczęsny walczył o miejsce w składzie z Inakim Peną. Polak ostatecznie wyszedł z tego starcia zwycięsko, ale odesłanie przez Hansiego Flicka na ławkę rezerwowych wychowanka kosztem nowo sprowadzonego zawodnika było szeroko komentowane w mediach.
Canizares nakreślił podobny scenariusz w przypadku ter Stegena i Garcii:- Nie chodzi o to, iż dosłownie dojdzie pomiędzy nimi do pojedynku, ale o to, iż będą lecieć iskry. Ten facet [ter Stegen - dop. red.] nie znosi siedzenia na ławce rezerwowych.
Jednocześnie były bramkarz dał jasno do zrozumienia, za kogo trzyma kciuki w tej rywalizacji:- Jestem fanem Joana do szpiku kości. Ma świetną osobowość.
Joan Garcia w okresie 2024/2025 zagrał w Espanyolu wszystkie 38 spotkań w LaLiga. Wpuścił w nich 58 goli i 8 razy zachował czyste konto. Z kolei dla ter Stegena z powodu wspomnianej kontuzji ta kampania była niemal całkowicie stracona, gdyż zagrał w niej tylko 8 ligowych spotkań. W obliczu transferu Hiszpana, a także wysokiego kontraktu Niemca, klub oczekuje, iż drugi z wymienionych znajdzie sobie nowego pracodawcę. W takim układzie rezerwowym bramkarzem "Dumy Katalonii" miałby zostać Wojciech Szczęsny, który za niedługo powinien podpisać nowy kontrakt.