160 mln zł majątku. Tak Szczęsny zarobił pierwsze pieniądze w życiu

3 godzin temu
160 mln złotych - na tyle przed dwoma laty szacowano majątek Wojciecha Szczęsnego. Polak zainkasował sporo pieniędzy na boisku, a także poza nim. Mowa m.in. o nieruchomościach, których jest posiadaczem. A jak to wszystko się zaczęło? Kiedy 35-latek zarobił pierwsze pieniądze w życiu? Ten fakt ujawnił na łamach "Vivy". Okazuje się, iż znalazł sobie dość nietypowe zajęcie, które nieoczekiwanie przyniosło mu korzyści finansowe.
"Można powiedzieć, iż polski bramkarz utrzymał Barcelonę w grze do samego końca dzięki swoim interwencjom", "Zbawca", "Utrzymał Barcelonę przy życiu" - tak o Wojciechu Szczęsnym po El Clasico pisały hiszpańskie media. Mimo iż drużyna Hansiego Flicka ostatecznie uległa 1:2 Realowi Madryt, to nie ma wątpliwości, iż gdyby nie 35-latek w bramce, to ta porażka mogłaby być o wiele bardziej bolesna. Szczęsny zatrzymał m.in. Kyliana Mbappe, broniąc jego strzał z rzutu karnego.

REKLAMA







Zobacz wideo Krychowiak w takiej lidze jeszcze nie grał. "Wiesz, co zrobiłeś?"



Wojciech Szczęsny opowiada o pierwszych zarobionych pieniądzach. "Ludzie nam płacili... żebyśmy już przestali"
Nie tylko na piłce nożnej skupia się były reprezentant Polski. Ma też biznesy, które przynoszą mu spore korzyści finansowe. Okazuje się, iż głowę do interesów ma od młodzieńczych lat. Nieco więcej w tej sprawie opowiedział w wywiadzie dla "Vivy". Ujawnił, kiedy to zarobił pierwsze pieniądze w życiu. - Zarabiam od najmłodszych lat. Wiesz, iż pierwsze pieniądze zarobiłem jako dziecko? - wyjawił. Na czym wówczas zarabiał Szczęsny? Z pewnością jego odpowiedź zaskoczy niejedną osobę. - Jeździłem na wakacje do Dębek i na głównym deptaku graliśmy z moim kumplem na garnkach. Ludzie nam płacili... żebyśmy już przestali - śmiał się Szczęsny.


Tak więc zmysł do interesów miał już od dziecka. I m.in. dzięki niemu osiągnął sukces. Już w 2023 roku tygodnik "Wprost" oszacował jego majątek na 160 milionów złotych. Wówczas dało mu to miejsce w TOP 40 najbogatszych Polaków poniżej 40. roku życia. Spora część tych pieniędzy pochodzi z klubów, w których grał. Przykładowo w Juventusie miał zarabiać około 6,5 mln euro netto rocznie. Z kolei w FC Barcelonie rzekomo inkasuje 1,5 mln euro netto. Dodatkowo może pochwalić się kilkoma luksusowymi apartamentami. "Według relacji Forbes.pl Szczęśni są właścicielami m.in. mieszkania w Turynie oraz apartamentów w Warszawie i Londynie. Mają także willę w środku lasu oraz willę w Hiszpanii" - pisała Karolina Kurek na łamach Sport.pl, ale to nie wszystkie posiadłości Szczęsnych. Część z nieruchomości małżeństwo wynajmuje lub wystawia na sprzedaż.
Żona Szczęsnego zapowiada. "Mamy jeszcze duży potencjał"
I na tym piłkarz i jego żona wcale zatrzymywać się nie muszą, jeżeli chodzi o rozwój biznesów. - Myślę, iż mamy jeszcze duży potencjał, niewykorzystany pod wieloma względami, ale to wymaga trochę większej przestrzeni czasowej, którą dałaby nam Wojtka emerytura - przekazała Marina Łuczenko-Szczęsna w rozmowie z "Vivą". Tak więc po definitywnym odwieszeniu butów na kołek przez Polaka, najpewniej będziemy mogli spodziewać się kolejnych inwestycji.
Zobacz też: Upadły gwiazdor trafił do więzienia. Tak teraz wygląda jego życie.



Póki co Szczęsny na emeryturę przechodzić nie zamierza. Był już na niej przez nieco ponad miesiąc, ale po ofercie od Barcelony zdecydował się ją przerwać. To już jego drugi sezon w katalońskim klubie. I mimo iż jest numerem "2" w bramce, to ostatnio gra regularnie. Powodem jest kontuzja Joana Garcii. Nie wiadomo jednak, kiedy Hiszpan będzie gotowy do gry, więc przed Szczęsnym na pewno jeszcze kilka spotkań.
Idź do oryginalnego materiału