Danilo Boz oraz Fabio Rosa byli zawodnikami ASD Maniago Vajont, drużyny z szóstego poziomu rozgrywkowego we Włoszech. Obaj mieli 19 lat, a w samochodzie miał znajdować się również ich kolega z zespołu, Andrea Zoccoletto. Według niepotwierdzonych doniesień włoskich mediów: to on pełnił rolę kierowcy. w tej chwili przebywa w szpitalu.
REKLAMA
Zobacz wideo
Danilo Boz oraz Fabio Rosa nie żyją. Tragedia we Włoszech
Do tragicznego wypadku doszło na drodze w tunelu w niewielkiej miejscowości Val Colvera. Samochód piłkarzy wpadł w poślizg, a następnie zderzył się z autem, który prowadziła 72-latka. Danilo Boz oraz Fabio Rosa ponieśli śmierć krótko po wypadku, natomiast kobieta oraz wspomniany prawdopodobny kierowca pojazdu zostali przetransportowani do pobliskich szpitali z niezagrażającymi życiu obrażeniami. Z tego co donoszą media: tragedia miała miejsce w czasie, gdy piłkarze wracali ze środowego treningu.
ZOBACZ TEŻ: Kto po Lewandowskim? Hiszpanie już zacierają ręce. "169 goli"
Oficjalny komunikat po śmierci piłkarzy wydał ich klub: "Z wielkim bólem i głębokim smutkiem Maniago Vajont opłakuje tragiczną śmierć Fabio i Danilo, dwóch naszych młodych piłkarzy, którzy zginęli wczoraj w wyniku poważnego wypadku drogowego. Dwóch wyjątkowych chłopców, dwa niezapomniane uśmiechy, dwie zaraźliwe energie, które pozostawiły głęboki ślad w naszych sercach, na boisku i poza nim [...] Żegnaj Fabio, żegnaj Danilo, będziecie grać z nami dalej, na każdym treningu, w każdym meczu, w każdym uśmiechu. Na zawsze w naszych sercach" - czytamy na Facebooku.