Totalnie puściły mu nerwy. "Oszalał" w meczu z Barceloną. Oto powód

3 godzin temu
Zdjęcie: https://x.com/ELEVENSPORTSPL/status/1860426706638536978


FC Barcelona miała bardzo łatwo rozprawić się w sobotę z Celtą Vigo. I choć prowadziła 2:0, to ostatecznie zremisowała. Podczas meczu doszło do absurdalnych scen. Obrońca Gerard Martin pod koniec pierwszej odsłony powinien zostać wyrzucony za brutalny faul na Iago Aspasie. Sędzia pozostał jednak niewzruszony, co rozwścieczyło piłkarza. "Oszalał, protestując" - przekazał dziennik "Sport".
FC Barcelona przystąpiła do spotkania z Celtą Vigo niezwykle zmotywowana. Nie ma co się dziwić, zwłaszcza iż ostatnio niespodziewanie poległa z Realem Sociedad. I musiała czekać aż dwa tygodnie na to, by pokazać, iż był to tylko nieszczęśliwy wypadek ze względu na przerwę reprezentacyjną. Jak się okazuje, będący na boisku piłkarze nie potrafią utrzymać nerwów na wodzy.

REKLAMA







Zobacz wideo Oto sukcesor Michała Probierza? Kosecki: To fenomenalny trener i człowiek [To jest Sport.pl]



Iago Aspas oszalał i odmówił dokończenia połowy. Sceny podczas meczu FC Barcelony
Goście objęli prowadzenie w 15. minucie, kiedy po fantastycznym podaniu Julesa Kounde Raphinha dosłownie zabawił się z obrońcą, a następnie pokonał Vicente Guaitę. Piłkarze Hansiego Flicka zaczęli mecz bardzo agresywnie, a już po trzech minutach żółtą kartkę otrzymał Gerard Martin. Pod koniec pierwszej odsłony brutalnie sfaulował Iago Aspasa i tak naprawdę powinien zostać wyrzucony z boiska. Sędzia był jednak niewzruszony i nakazał kontynuować grę.
Rozwścieczony tym faktem Aspas nie wytrzymał. Odmówił dokończenia połowy i zszedł do szatni. - On tego nie rozumie, ale musi powściągnąć emocje. Jest teraz w furii - relacjonowali komentatorzy Eleven Sports. "Oszalał, protestując, a kibice zgromadzeni na Estadio Balaidos skandowali przeróżne przyśpiewki po zakończeniu pierwszej odsłony" - przekazał "Sport". Jeden z użytkowników portalu X zaznaczył, iż 37-latek "stracił panowanie nad sobą", a za protesty został ukarany przez sędziego Soto Grado żółtą kartką.


Były sędzia piłkarski Perez Burrull uważa, iż Martin powinien jednak wylecieć z murawy. "Był spóźniony i popełnił lekkomyślny faul" - przyznał na antenie Radia Marca. Dziennik "Sport" oznajmił, iż 22-latek był jedną z największych niespodzianek w pierwszym składzie. Ale nie skontrolował emocji. Miał trudny początek, a potem arbiter go po prostu go oszczędził.
Ostatecznie Hansi Flick zmienił w przerwie "poddenerwowanego Martina", a na jego miejsce wpuścił wracającego do zdrowia Hectora Forta. Aspas wrócił na murawę w drugiej połowie, natomiast nie był w stanie uratować zespołu od porażki.








Finalnie FC Barcelona zremisowała z Celtą 2:2. Drugie trafienie zanotował nie kto inny jak Robert Lewandowski, który wygrał dwie przebitki i pewnie pokonał bramkarza. Był to dla niego 15. gol w tym sezonie ligowym, dzięki czemu jest liderem klasyfikacji strzelców.
Idź do oryginalnego materiału