Tommi Makinen otrzyma kolejne, bardzo prestiżowe wyróżnienie. Czterokrotny mistrz WRC trafi do Fińskiej Sportowej Galerii Sław. Legenda Mitsubishi będzie trzecim kierowcą rajdowym na liście.
Fińskie środowisko rajdowe ma kolejny powód do świętowania. Oficjalnie, Tommi Makinen zostanie włączony do Fińskiej Sportowej Galerii Sław. Żywa legenda stajni Ralliart dołącza tym samym do innych, wielkich „asów kierownicy” – Juhy Kankkunena oraz Timo Makinena.
Poza Tommim Makinenem, do Sportowej Galerii Sław wprowadzeni zostaną między innymi: Rolf Haikkola (nieżyjący już trener lekkoatletyki), Mikko Ilonen (gracz golfa), Minna Kauppi (biegaczka na orientację) czy Leo-Pekka Tahti (paraolimpijczyk, wyścigi wózków klasy T54). Uroczysta gala odbędzie się w najbliższy czwartek. Nominowani otrzymają specjalne trofea.
Tommi Makinen – legenda Mitsubishi
Fin rozpoczął swoją karierę w 1985 roku, stawiając pierwsze kroki na rodzimych trasach. Pierwszym, przełomowym momentem w jego motorsportowej przygodzie był sezon 1988. Makinen zadebiutował wtedy w zagranicznych rundach ERC i WRC (Rajd Szwecji oraz Rajd Wielkiej Brytanii). Wywalczył też swój pierwszy tytuł, sięgając po złoto grupy N krajowego czempionatu. Jego orężem była kultowa, czteronapędowa Lancia Delta HF. Od tamtej pory Tommi regularnie stawał do walki w Europie i zbierał doświadczenie Mistrzostwach Świata.
Przeczytaj również: Lista zgłoszeń na Monte-Carlo. Alpejski klasyk bez Polaków
Najsłodszy okres w jego karierze rozpoczął się pod koniec 1994 roku. Makinen pilotowany przez Seppo Harjanne posmakował Lancera Evo II reprezentując barwy Mitsubishi Ralliart. Debiut w San Remo był pechowy, Finowie odpadli z gry przez uszkodzone zawieszenie. W 1995 Makinen/Harjanne stali się już „etatowcami” Ralliarta, zaliczając jedenaście startów.
1996 był kolejnym przełomem. Tommi i Seppo wygrali pięć rund WRC i sięgnęli po swoją pierwszą, upragnioną koronę. Ich dominacja trwała przez cztery lata – Lancery Evo III, IV, V i VI nie miały sobie równych, załoga Mitsubishi triumfowała także w 1997, 1998 i 1999. Nie sposób nie dodać, iż wygrana w 1998 była… największym „thrillerem” w historii WRC.
W sezonie 2002 Makinen zamienił czerwień Mitsubishi na błękit Subaru. Na prawym fotelu zasiadał już Kaj Lindstrom, panowie startowali w aż trzech wersjach imprezy, wsiadając do S7, S8 i S9 WRC. Nie była to jednak zbyt owocna przygoda… Debiutancki triumf w Rajdzie Monte-Carlo był jedyną wygraną w dwuletniej przygodzie z „555 WRT”. Tuż po zwieńczeniu kampanii 2003 Makinen zdecydował się zakończyć profesjonalną karierę w motorsporcie…
Choć Fin pojawiał się na oesach w gościnnej, pokazowej formie (w 2008 roku dotarł choćby na Barbórkę, pełniąc rolę załogi funkcyjnej), nie opuścił świata rajdów. Z kierowcy stał się szefem zespołu, prowadząc własną stajnię. W 2015 roku związał się z ekipą Toyoty, która zapowiedziała swój powrót na łono WRC. Pod wodzą Makinena, Gazoo Racing sięgnęło po mistrzostwo konstruktorów w 2018. Makinen stał się tym samym pierwszym zawodnikiem w historii, który wywalczył tytuł rajdowego mistrza świata jako kierowca oraz szef zespołu.
Więcej przepełnionych motorsportem materiałów znajdziecie naturalnie na rallyandrace.pl.
Przy okazji, zachęcamy do zakupu… najnowszego, 46. numeru magazynu Rally and Race. Znajdziecie w nim wszystkie, najciekawsze informacje ze świata motorsportu. Od rajdów, przez wyścigi torowe, górskie, F1, po cross country, drift, simracing, rallycross czy karting. W Wasze ręce oddajemy przeszło 150 stron, przesiąkniętych emocjami z czołowych aren!