Czterokrotny rajdowy mistrz świata, Tommi Mäkinen, pojawi się na trasie otwierającej sezon Rajdowych Mistrzostw Finlandii. 61-letni weteran nie wraca jednak do regularnej rywalizacji o punkty, ale wystąpi w roli kierowcy funkcyjnego, prowadząc samochód najwyższej klasy.
Podczas rajdu w Mikkeli, który odbędzie się 17 stycznia, Mäkinen poprowadzi tak zwaną „zerówkę”. Samochód z numerem zero przejeżdża odcinki specjalne bezpośrednio przed stawką zawodników, a jego załoga ma za zadanie ostateczne sprawdzenie zabezpieczenia trasy i gotowości sędziów. Organizatorzy rzadko angażują do tej roli kierowców o takim statusie, a obecność na trasie samochodu specyfikacji WRC w roli auta bezpieczeństwa jest nietypowym wydarzeniem w cyklach krajowych.
Egzemplarz testowy z bazy w Puuppola
Pojazd, którym Mäkinen wyjedzie na odcinki, to Toyota Yaris WRC w specyfikacji testowej. Auto zostało zbudowane w Puuppola, gdzie w poprzedniej dekadzie mieściła się baza zespołu fabrycznego Toyoty. W tamtym okresie Mäkinen pełnił funkcję szefa zespołu, nadzorując rozwój i budowę tych maszyn.
Zobacz też: Wielka zmiana w WRC? M-Sport może zamienić Forda na chińskie Lynk & Co
Z czasów ery WRC w garażu Fina pozostały dwa konkretne egzemplarze: samochód, w którym Ott Tänak wywalczył tytuł mistrzowski w 2019 roku, oraz wspomniana maszyna testowa, która zostanie użyta w Mikkeli.
Motywacja do powrotu za kierownicę
Impulsem do udziału w rajdzie były jazdy, które Mäkinen odbył minionej zimy na torze lodowym. Ponowny kontakt z rajdówką tej generacji przypomniał mu o możliwościach technologicznych tych konstrukcji.
„Te ostatnie samochody WRC są tak fantastyczne, iż oczywiście jestem zainteresowany ich prowadzeniem – zwłaszcza tych konkretnych” – stwierdził Mäkinen cytowany przez rallyjournal.com
Kierowca wyjaśnił również, dlaczego wybór padł akurat na tę rundę mistrzostw kraju:
„Wtedy pojawił się pomysł rajdu Mikkeli. Zwłaszcza jeżeli warunki zimowe są dobre, w Mikkeli są fantastyczne drogi. To miły mały impuls”.
Główną niewiadomą przed styczniową imprezą pozostaje pogoda. Aby jazda samochodem WRC była efektywna i bezpieczna, niezbędna jest w pełni zimowa nawierzchnia.
„Śnieg, porządne bandy i rześki, słoneczny zimowy dzień – wtedy jazda w Mikkeli byłaby naprawdę przyjemna. Zima wydaje się przychodzić nieco późno, ale miejmy nadzieję, iż nadejdzie” – zaznaczył Mäkinen.
Źródło: rallyjournal.com














