
Tom Breese wypowiedział się na temat przegranego starcia z Cezarym Oleskiejczukiem, do którego doszło na FNC 21.
Podczas gali Fight Nation Championship 21, która odbyła się w sobotę w Zadorze, Tom Breese stanął w szranki z Cezarym Oleskiejczukiem. Polak błyskawicznie rozprawił się z doświadczonym zawodnikiem, wygrywając przez nokaut w 1. rundzie.
Cezary Oleksiejczuk, el hermano del que tenemos en UFC, gana por nocaut en el 1️⃣ a Tom Breese, un rival duro. Espero que esta pelea lo ponga en los focos para llegar a una organización mejor. Este muchacho, con 25 años, se ha enfrentado a gente muy dura y tiene un récord de 15-3. pic.twitter.com/6vQtkA0TQQ
— MMA PIMP (@mmapimpoficial) February 16, 2025Jak zwykle, Tom Breese nie uniknął problemów w drodze do pojedynku. Anglik spóźnił się na samolot do Chorwacji, przez co zabrakło mu czasu w wypełnieniu limitu wagowego. Walka również nie ułożyła się po jego myśli. Breese padł po ciosach Oleksiejczuka w zaledwie 90 sekund.
33-latek nie schował jednak głowy w piasek. Po nieudanym debiucie w szeregach FNC Tom Breese zabrał bowiem głos w swoich mediach społecznościowych.
Szacunek dla Cezarego. Był dzisiaj lepszy.
ZOBACZ TAKŻE: Pudzianowski wspiera Labrygę po porażce na FAME 24: Masz potencjał, więc do roboty!
Tom Breese podpisał kontrakt z FNC w zeszłym roku. W przeszłości walczył m.in. dla UFC, KSW oraz PFL.