Ołeksandr Usyk już napisał wielką historię światowego boksu, którą okrasił dwiema wygranymi bataliami z Tysonem Furym. Zwłaszcza pierwsza miała historyczne znaczenie, bo w puli znalazły się wszystkie prestiżowe pasy w kategorii ciężkiej, czego nie byliśmy świadkami od 1999 roku. Czy niepokonany na zawodowstwie Ukrainiec, a wcześniej mistrz olimpijski, może zrobić jeszcze więcej? Zdecydowanie tak, czego dowodem nadchodząca unifikacja z Danielem Dubiosem, choć jedna historia już się nie napisze.