Anthony Joshua ostro odpowiada Fury’emu. Poszło o walkę z youtuberem

1 godzina temu


Były mistrz świata wagi ciężkiej w boksie Anthony Joshua odpowiada na krytykę ze strony Tysona Fury’ego, któremu nie podoba się, iż ten wchodzi do ringu z dużo mniejszym fizycznie youtuberem i amatorskim pięściarzem Jakiem Paulem. Brytyjczykowi nie spodobały się słowa Joshuy, który przekonywał, iż zamierza „zabić w ringu” rywala.

Walka Jake Paul vs Anthony Joshua odbędzie się w najbliższy weekend, a dokładnie z piątku na sobotę czasu polskiego. Gala odbędzie się w Miami i będzie transmitowana na Netflixie.

The face-off! 🥊

Jake Paul and Anthony Joshua came face-to-face in Miami. pic.twitter.com/UV2tfhNB2q

— BBC Sport (@BBCSport) December 18, 2025

Tyson Fury skrytykował ostatnio Joshuę, który nie przewiduje taryfy ulgowej dla youtubera i zamierza go zniszczyć w ringu. Brytyjczyk wówczas krytykował:

„Ma 37 lat, jest u schyłku kariery, walczy z youtuberem, gościem z Disney Channel, którego Tommy Fury pokonał, a teraz gada o zabijaniu, żeby sprzedać walkę. Proszę cię. Ciekawostka: jeżeli kiedykolwiek na ciebie trafię, obiboku, znokautuję cię na śmierć. Nie jestem youtuberem ani gościem o połowę mniejszym od ciebie. Ja jestem tym gościem. Tym prawdziwym.” – grzmiał Fury.

  • ZOBACZ TAKŻE: Maciej Kawulski wraca ważnej roli w KSW. Padły poważne słowa w Kanale Zero

Anthony Joshua ostro odpowiada Fury’emu

Joshua został poproszony o komentarz w tej sprawie podczas specjalnej konferencji prasowej promującej nadchodzącą walkę z Jakiem Paulem. Co ciekawe, Brytyjczyk nie unikał używania słowa „zabić”, mimo iż w historii boksu zdarzały się przypadki śmierci zawodników w wyniku obrażeń odniesionych w ringu:

„Taka jest moja praca. Walczymy. Mamy licencję na zabijanie. Jestem pewien, iż wielu ludzi tego nie rozumie, ale taka jest moja praca. Po prostu robię to, co lubię. Cokolwiek się stanie, to się stanie. Najważniejsze jest to, iż moja ręka idzie w górę, prawda? Z całym szacunkiem. To jest mentalność, jaką musimy mieć jako wojownicy. Nie wiem, czy inni myślą w ten sposób, czy może są bardziej stonowani. Ale to, co oglądam i sposób, w jaki działa mój umysł. Ring to bardzo niebezpieczne miejsce. Wszystko może się wydarzyć.”

Powyższy cytat nie oznacza, iż Anthony Joshua idzie walczyć na śmierć i życie z dużo mniejszym fizycznie rywalem. Jednak przyjmując mentalność pięściarza zdaje sobie sprawę, iż różne wydarzenia mogą mieć miejsce w ringu. Jednak Brytyjczyk nie zamierza nikomu specjalnie robić większej krzywdy:

„Masz nadzieję, iż rywal opuści ring cały i zdrowy, ale jeżeli tak się nie stanie, przez cały czas musisz iść spać spokojnie, wiedząc, iż wykonałeś swoją pracę uczciwie. To nie było nic osobistego.”

Kto zmarł po walkach w boksie?

Jake Paul nie obawia się jednak Joshuy i zamierza stawić się w ringu podczas piątkowej gali. Mało tego, youtuber zapowiada, iż to on w okolicach szóstej rundy znokautuje cięższego przeciwnika.

Obaw o słowa Joshuy, Jake Paul nie ma, choć trzeba jasno zaznaczyć, iż boks w swojej historii posiada takie przypadki, kiedy pięściarze ginęli w ringu.

Do najbardziej znanych należą m.in. Benny Paret, który zmarł w 1962 roku po walce z Emilem Griffithem, Duk Koo Kim, który zmarł w 1982 roku po pojedynku z Rayem Mancinim, Jimmy Doyle, który poniósł śmierć po walce z Sugar Rayem Robinsonem w 1947 roku, Davey Moore, zmarły w 1963 roku po starciu z Sugarem Ramosem, Johnny Owen, który zmarł po walce z Lupe Pintorem w 1980 roku, a także Roman Simakov, który zmarł w 2011 roku po walce z Siergiejem Kowaliowem.

Idź do oryginalnego materiału