To ulubione miejsce Lewandowskiego w Hiszpanii

2 godzin temu
Przed FC Barceloną kolejny mecz ligowy. Tym razem Katalończycy udadzą się na południe Hiszpanii, by zmierzyć się z Sevillą. Zadanie będą mieć utrudnione, bo skala ich problemów kadrowych jest ogromna. Zabraknie m.in. Lamine'a Yamala i Raphinhi. Jednak kataloński dziennik "Sport" podkreśla, iż w kryzysowej chwili Hansi Flick będzie miał na kogo liczyć. Wszak Robert Lewandowski akurat z tym rywalem bardzo lubi grać, a zwłaszcza na wyjeździe.
Gavi, Fermin Lopez, Raphinha, Lamine Yamal. Problemy zdrowotne nie odpuszczają Barcelonie na początku tego sezonu. W samej linii ataku Hansi Flick ma do dyspozycji tak naprawdę tylko trzech doświadczonych piłkarzy: Ferrana Torresa, Marcusa Rashforda i Roberta Lewandowskiego. Tak poszatkowana "Blaugrana" poszuka punktów w meczu z Sevillą, a wie już, iż musi wygrać, by utrzymać pozycję lidera tabeli, gdyż już w sobotę swój mecz zwyciężył Real Madryt (3:1 z Villarealem).

REKLAMA







Zobacz wideo Lech Poznań wykupi Luisa Palmę? Szymczak: "Kolejorz sobie po cichu kombinuje"



Lewandowski nęka Sevillę odkąd tylko przyszedł do Barcelony
Oczywiście to nie tak, iż Barcelona pojedzie do Sewilli bezzębna. Ferran, Lewandowski i Rashford strzelili w tym sezonie już łącznie 11 goli we wszystkich rozgrywkach. W odwodzie jest też młody Roony Bardghji, ale hiszpańskie media nie mają wątpliwości, iż tym razem Ferran z Lewandowskim zagrają razem. Było tak już zresztą przeciwko Getafe (3:0). Z kolei kataloński "Sport" nazywa Polaka idealnym wyborem na Sevillę. Dlaczego? Bo Lewandowski bardzo lubi grać z tym rywalem, co wielokrotnie udowadniał.


Sanchez Pizjuan? Dla Lewandowskiego to jak dom
- Dla Lewandowskiego ten sezon jest nietypowy, ale mniejsza liczba minut na boisku nie przekreśla jego szans na bycie kluczowym dla Flicka. W związku z absencją Raphinhi i Lamine'a Yamala ma duże szanse, by znaleźć się w wyjściowym składzie na mecz z Sevillą. Jest zresztą najlepszą bronią przeciwko niej. Estadio Sanchez Pizjuan to jeden z jego ulubionych stadionów. W barwach Barcelony zawsze strzela tam gola - czytamy.


Lewandowski od czasu przenosin do Barcelony trzykrotnie grał z Sevillą na wyjeździe i w każdym z tych meczów strzelał jednego gola. Zagrał też po razie na Pizjuan jako piłkarz Borussii Dortmund (grudzień 2010 roku w Lidze Europy, 2:2) i Bayernu Monachium (kwiecień 2018 roku w Lidze Mistrzów, 2:1), ale w innych barwach niż katalońskie nie strzelił Sevilli gola. Sama Barcelona notuje aktualnie serię siedmiu zwycięstw z rzędu z tym rywalem. Początek meczu w niedzielę 5 października o 16:15.
Idź do oryginalnego materiału