To transferowa bomba! Dwaj giganci ścigają się po Kiwiora

6 godzin temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Hannah Mckay


Jakub Kiwior musi uciekać z Arsenalu - to fakt, o którym wszyscy doskonale wiedzą. Mikel Arteta nie daje mu szans na regularną grę, a wpuszcza go jedynie, gdy nie ma innej opcji. Polak wzbudza za to bardzo duże zainteresowanie we Włoszech, dlatego nie ma złudzeń, iż niebawem prawdopodobnie powróci do Serie A. "Corriere dello Sport" twierdzi, iż dwie potęgi rozpoczęły właśnie burzliwe negocjacje z przedstawicielami piłkarza.
Jakub Kiwior od dłuższego czasu ma problem, by wywalczyć sobie miejsce w podstawowym składzie Arsenalu. Kiedy do drużyny trafił Riccardo Calafiori, szanse Polaka na grę jeszcze bardziej zmalały. Nie ma wątpliwości, iż Mikel Arteta, choć nie chce się go pozbyć, zdecydowanie bardziej ufa innym graczom. Trudno będzie Kiwiorowi wygryźć zarówno Gabriela, jak i Williama Salibę, natomiast na boku obrony częściej na murawie pojawiają się Jurrien Timber czy Ben White.

REKLAMA







Zobacz wideo Alarm przed PŚ w skokach. Zaskakujące obrazki



Jakub Kiwior może wrócić do Włoch. Dwie potęgi mocno zainteresowane Polakiem
Niedawno portal Football Insider zdradził, iż "Kiwior może odejść z Arsenalu, ponieważ oferta jest już gotowa". I choć nie podano dokładnie, kto miałby go sprowadzić, to wiele wskazywało, iż będzie to jedna z potęg: AC Milan, Juventus lub Inter. Dziennikarz Giuseppe Pastore sądzi, iż Polak najlepiej pasowałby do zespołu Thiago Motty, zwłaszcza iż zna zarówno Serie A, jak i samego szkoleniowca. Agent piłkarza ma naciskać na transfer już w styczniu, natomiast Arsenal chce zarobić za niego przynajmniej 20 mln euro.
"Corriere dello Sport" zaznacza, iż Juventus spróbuje sprowadzić następujących zawodników: środkowego obrońcę, bocznego defensora, napastnika oraz pomocnika, jeżeli któryś ze skrzydłowych zdecyduje się odejść. Planuje trzymać się strategii, wedle której bazuje na intuicji, biorąc pod uwagę mały budżet. Dziennik dodaje, iż w ostatnich godzinach nasiliły się za to rozmowy między przedstawicielami Kiwiora a Juventusu oraz... SSC Napoli.


To nie pierwsza włoska gazeta, która twierdzi, iż Kiwior ma być ratunkiem dla Juventusu wobec kontuzji Bremera. Dziennik "Tuttosport" pisał jednak, iż poza Polakiem na liście życzeń znajdują się również Sam Beukema z Bolonii, Ardian Ismajli z Empoli oraz Leo Ortiz z Flamengo. "Corriere dello Sport" przyznało też, iż władze klubu rozważały choćby sprowadzenie Milana Skriniara.
Rezygnować z 24-latka nie zamierza również SSC Napoli, o czym pisze spazionapoli.it. Dyrektor sportowy Giovanni Manna obwieścił, iż jeżeli na rynku pojawi się okazja, to duży transfer jest możliwy choćby w styczniu. Z drużyną miał się już pożegnać Juan Jesus, a znikome szanse na grę ma na ten moment Rafa Marin. Brakuje zatem jakościowych zmienników dla duetu Amir Rrahmani - Alessandro Buongiorno, dlatego Kiwior ma być opcją najbardziej braną pod uwagę. Władze wnikliwie obserwują jednak też Ismajliego.



Kiwior zagrał w tym sezonie łącznie sześć meczów, w których zaliczył dwie asysty. Patrząc na tabelę Serie A, lepszym wyborem byłoby SSC Napoli, które jest liderem z dorobkiem 26 pkt. Juventus jest szósty, ale traci do niego tylko dwa punkty.
Idź do oryginalnego materiału