Wymusił rzut karny, ale nie poczuwa się do winy. "Nie wyrządziłem nikomu krzywdy"

4 godzin temu
Michael Ameyaw z uśmiechem na twarzy przyznał się, iż chciał nabrać sędziego i wymusić rzut karny w meczu Jagiellonia Białystok - Raków Częstochowa, co ostatecznie mu się udało. - Przyaktorzyłem - stwierdził bez wahania.
Idź do oryginalnego materiału