W środę Laura Siegemund znalazła się na ustach tenisowego świata po tym, jak pokonała ubiegłoroczną finalistkę Australian Open - Qinwen Zheng. Doświadczona Niemka sprawiła ogromną sensację w drugiej fazie zmagań, ale w kolejnej rundzie nie była już w stanie powtórzyć tego poziomu, który zaprezentowała w potyczce z Chinką. W efekcie doznała bolesnej porażki 1:6, 2:6 w rywalizacji z Anastazją Pawluczenkową. W ten oto sposób pożegnała się z singlowym turniejem.