Wojciech Szczęsny stał się jednym z absolutnych filarów Barcelony Hansiego Flicka, a powtórki i obrazki z jego fantastycznych interwencji często stają się w sieci viralami. Mimo iż to od niego w tej chwili szkoleniowiec rozpoczyna ustalanie składu na mecz, Polak jest jednym z najgorzej zarabiających zawodników w ekipie "Dumy Katalonii". Nie dość, iż większe gaże od niego mają Inaki Pena i Marc-Andre ter Stegen, to większe pieniądze inkasują choćby rezerwowi.