W sobotę 13 września rozpoczęły się lekkoatletyczne mistrzostwa świata. Choć w tej imprezie bierze udział wielu polskich sportowców, to akurat w biegu na 3000 metrów z przeszkodami Biało-Czerwoni nie mieli żadnego przedstawiciela.
REKLAMA
Zobacz wideo Robert Lewandowski przygasa? Żelazny: W meczach kadry on po prostu nie mógł więcej
Fantastyczne zachowanie Van de Velde na mistrzostwach świata. Pomógł rywalowi
Z tego powodu niewielu polskich kibiców oglądało zmagania w tej konkurencji. Podczas sobotnich kwalifikacji wyłoniono 16 sportowców, którzy wezmą udział w dzisiejszym finale. I w trakcie jednego z biegów doszło do sceny, która na pewno zapisze się w pamięci fanów. Belg Tim van de Velde pomógł Carlosowi San Martinowi dobiec do mety.
Zobacz wideo UEFA nie ukarała Maccabi Hajfa, a Raków tak. Żelazny: Brak postępowania wobec drużyn izraelskich jest skandalem
Tim Van de Velde zbliżał się już do finiszu, gdy zauważył, iż kolumbijski lekkoatleta ma problemy z poruszaniem się. Belg cofnął się więc do Carlosa San Martina i dał mu się na sobie oprzeć. Następnie wspólnie dokończyli bieg.
To sprawiło, iż obaj mieli najgorszy czas w całych eliminacjach - 9:02.21 (Van de Velde) i 9:02.20 (San Martin). Kolejny najgorszy czasowo wynik zanotował Andorczyk Nahuel Carabana, który dobiegł do mety z czasem 8:49.01.
Carlos San Martin nie był w stanie normalnie się poruszać. Kolumbijczyk opuścił bieżnię na wózku inwalidzkim.