To on miał przyjść do Barcelony zamiast Szczęsnego. Przerwał milczenie

1 dzień temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Juan Medina


Jordi Masip niedawno ujawnił, iż Barcelona kontaktowała się z nim ws. ewentualnego powrotu po kontuzji Ter Stegena. Ostatecznie wybór padł na Wojciecha Szczęsnego, co było strzałem w dziesiątkę. Ucierpiał na tym Inaki Pena, który nie dał powodów, by z niego zrezygnować. Teraz były bramkarz Dumy Katalonii radzi swojemu młodszemu rodakowi.
Wojciech Szczęsny jest uwielbiany w Barcelonie. Na jego temat powstają przyśpiewki, nazywany jest talizmanem, a co najważniejsze dla większości kibiców - z nim w Bramce Blaugrana jeszcze nie przegrała. Warto przypomnieć, iż 34-latek miał trudne początki w tym klubie - wrócił z emerytury, musiał dostosować się do taktyki, z jaką wcześniej nie miał za wiele do czynienia, jego rywal - Inaki Pena nie dał powodów, by z niego zrezygnować, a ponadto w kilku meczach Polak popełnił błędy, za które był krytykowany.


REKLAMA


Zobacz wideo Co dalej ze Szczęsnym? Wielki mecz, a zaraz emerytura?


Były bramkarz FC Barcelony szczerze o Szczęsnym
Jednak czas pokazał, iż Hansi Flick miał rację. Niedawno pisaliśmy, iż kilka brakowało, a Szczęsny by nie trafił do FC Barcelony. Klub kontaktował się z kilkoma kandydatami, a jednym z nich był wychowanek - Jordi Masip. Ostatecznie postawiono na Polaka, który jest bardzo doświadczony i grał m.in. na mistrzostwach świata czy Europy.


Teraz 36-letni Hiszpan na łamach "Mundo Deportivo" zabrał głos nt. gry Wojciecha Szczęsnego.- Potrzebował procesu adaptacji i zasymilował się. Teraz już się zaaklimatyzował i radzi sobie bardzo dobrze - stwierdził. Masip został również zapytany, czy rozumie frustrację Inakiego Peni. - Tak, oczywiście - zaczął.
Były bramkarz doradza Inakiemu Peni
- Radził sobie dobrze, nie popełnił żadnych większych błędów w jednym meczu. Zmiana była być może uwarunkowana wynikami Barcy za czasów Inakiego. Bramkarstwo jest bardzo zależne od wyników. Przy dwóch konkurencyjnych bramkarzach może się zdarzyć, iż trener pomyśli o zmianie, aby odwrócić wyniki - stwierdził.


- Możesz grać tylko jednym bramkarzem, a kiedy jest zła passa, patrzysz na plecy, aby spróbować zmienić dynamikę. Takie rzeczy się zdarzają. Trzeba to zaakceptować, a Inaki musi myśleć, iż zrobił wszystko, co mógł. Musi dalej pracować i być gotowy na nadarzającą się okazję - podkreślił.


Zobacz też: Polska męczyła się z Litwą, a tu takie wieści. Ogłosili ws. Szczęsnego
Na koniec były bramkarz FC Barcelony został zapytany, co sądzi o grze FC Barcelony Hansiego Flicka. - Bardzo interesująca. Przybycie Flicka nadało drużynie nowy wygląd, jest więcej zaufania do młodych zawodników. Barca musi wykorzystać głód młodych i doświadczenie weteranów. To bardzo dobre połączenie - zakończył.
Idź do oryginalnego materiału